NIK krytykuje przygotowania do Euro 2012

"Skrytykowano też Spółkę PL.2012. Wydała ona w sposób niegospodarny 2,7 mln zł. Na jej 71 pracowników 30-tu to kadra kierownicza. Nie powstało Centrum Informacji Spółki. Najgorsze jest jednak co innego: Nadal nie ma całościowego planu przygotowań do realizacji organizacji Euro 2012, a do rozpoczęcia Mistrzostw Europy pozostało już tylko 665 dni. NIK zaapelowała do ministra Adama Giersza o jak najszybsze przygotowanie takiego planu."

Mama takie nieodparte wrazenie, ze co nowy minister w Min sportu, to zaraz jakies afery, machlojki i niewiarygodny wypyw pieniazkow do kieszeni tzw. kolesi. Moze to jakas epidemia? A moze to juz tak poprostu jest w tym sektorze, ze bezprawie i afery sa na porzadq dziennym?

A poza tym to wlasnie w blekitnej j.pitera [ta, co to na wszystkim sie zna] oznajmila, ze raport nie jest taki zly, wrecz przeciwnie i pewnie uefa sie spodoba!
Nie ma to jak niezmiennie dobre samopoczucie oslow PO. T.

...to tylko marne ok. 8000 zł. I o co ten krzyk!? :):):)

A na poważnie, to Euro 2012 zostanie Polsce odebrane. I z tego należy się cieszyć - mniej wstydu będzie...

To pewnie cecha tego sektora. Zawsze przypomina mi się ten film "Piłkarski poker". Ma już prawie 30 lat, a ciągle aktualny.

Należy się tego właśnie obawiać. Ale to będzie właśnie ta potężna wpadka.

o tak, pamietam doskonale. Taka specyfika? Panstwo w panstwie, a juz sa plany zeby drzewiecki "miro" byl szefem pkol!

morsik - skad ta pewnosc? Jesli mowa o naszej reprezentacji to sie w 100% zgadzam, co do reszty to mam mieszane uczucia. Pozdr. T.

O naszej reprezentacji najlepiej zapomnieć.

Szanowny Panie,

My wiemy, że szemrana, aferałowa partia jaką jest PO słynie wyłącznie z pijaru.
Stadiony to my chyba będziemy mieli ale dróg dworców już nie !

Reprezentacji też nie !

Pozdrawiam

...zakładamy się? Nie po to pożenili te mistrzostwa z Ukraina (gdzie Rzym, gdzie Krym?), żeby to się udało. Jest tylko pytanie, kto ma na tej światowej kompromitacji zarobić? Nie zdziwił bym się, gdyby Euro2012 odbyło się "awaryjnie" u Niemców. Chociaż... w ramach pojednania i miłości może przeniosą do Moskwy?

Wrócimy do sprawy za rok. Ja od początku byłem i jestem przeciwnikiem tego typu szemranych imprez, jak "piłka kopana"...

Niestety, tak właśnie jest. Wirtualna Polska zrobiła dziś ankietę "Czy zdażymy z przygotowaniami do Euro 2012". 67% odpowiedzi było - nie, a 25% - tak. Poza tym ja jestem kobietą.

..."Poza tym ja jestem kobietą"... Nie martw się, nie ma ludzi doskonałych! :):):)

http://blogmedia24.pl/node/31072/edit

Ojoj !!! Antyfeminista się znalazł :)))

Ale skąd weźmiemy gondole ???

Drogi są, co prawda dla ruchu wołowego [od woła]. Musiałem dwa tygodnie temu jechać do Krakowa. Znajomi prosili mnie abyśmy wyjechali o 3 godzinie rano, aby być na miejscu o umówionej godzinie 9;00. Pomyślałem zwariowali, bedziemy czekać ze dwie godziny na miejscu. Okazało sie że to ja jestem wariatem nie dorosłym do tempa rozwoju budowy dróg w Polsce. 360 kilometrów , docieramy na miejsce o godzinie 8:59. Szok, niech tych wszystkich pseudopolityków szlag trafi. Jak wiemy samochody mamy obecnie w miarę nowoczesne a szybkośc osiągana to 60 km/h. Czyli szybkość wyścigowego woła. Może to dlatego że woły i muły rządzą moją piękną Ojczyzną.Pozdrawiam

...no i dobrze, bo jakby były "szybkie" drogi, tobyś zaiwaniał ile fabryka dała i byś się zabił na śmierć. A tak, rzundy dbają, żeby demografia była na poziomie i pyrkasz sobie "będę-niebędę, będę-niebędę"...

A godnole się kupi w Chinach...

Pośmiałem się , ale i tak człowieka szlag trafia. Morsik postęp ogromny. Za komuny do Wrocławia fiatem 125 [ 500 km] jeżdzilem 5 godzin. Dzisiaj lepszym samochodem 360 km w ciągu 6 godz.Czysty Orwell.Pozdrawiam

Pzdr.

...taka siurpryza "Ballada o Jerzym Gondolu", tylko nie pamiętem, kto to tak obśmiał...

"...zakładamy się?"
Mozemy, czemu nie. Tylko o co? Kasa to ja nie grzesze, niestety.

Oczywiscie abstrahujac od przygotowan i od calego tego "tandemu" z Ukraina [bardzo mi sie ten pomysl nie podobal] to jednak uwazam, ze sie odbeda w Polsce. Nie pytaj mnie o organizacje i infrastrukture, bo to juz inna bajka, ale jako wydarzenie wg mnie - odbedzie sie w Polsce. pozdr.T.

...jak przegram - idziemy na dobre wino i na ciacho, jak wygram - też idziemy. Może być?

Ja jednak wciąż węszę jakiś podstęp. Przecież dziecko wie, że nie damy rady. Ani stadionów nie zrobimy, ani dróg, ani komunikacji. I do tego jeszcze ta Ukraina... I do tego jeszcze jeszcze ta korupcja, te mafie w sporcie...

Moze byc :).

Ja tez mam wiele watpliwosci, ale z tym to bedzie jak z ogromna firma - balagan, prawa strona nie wie co robi lewa, balagan w papierach, a jednak jakos firma funkcjonuje. To na takiej zasadzie. Tak mysle. Mamy niecale 2 lata, wtedy nastapi konfrontacja. T.

PS. Dla tego beznadziejnego rzadu, to jednak sprawa priorytetowa, beda sciemniac, uprawiac swoj najdoskonalszy PR, a nie popuszcza [forum miedzynarodowe]. No chyba, ze bedzie jakas totalna katastrofa po drodze, spowodowana niezaleznymi od czlowieka czynnikami. Jednak mam nadzieje, ze do zadnej kleski zywiolowej nie dojdzie.

tak tytulem uzupelnienia. T.

"Przykładem takiej właśnie taktyki rządu jest wywiad, jaki na zasadzie absolutnej szczerości dał TVN 24 pan A. Bogucki z zarządu państwowej spółki PL.2012, powołanej do przygotowań Euro 2012. Oto, co powiedział: "Najważniejsze, żeby Polska była normalnym przyjaznym krajem. A to, że nie będzie jakiegoś fragmentu autostrady, to nie jest powód do wstydu. Przecież jak się utknie w korku, też można się nieźle bawić.""

http://www.niezalezna.pl/blog/show/id/3047