Wożąc chleb

avatar użytkownika FreeYourMind
Załóżmy, że wybrałbym się do jakiegoś salonu samochodowego, wziął sobie jakiś wóz dostawczy, a następnie nie chciał za niego zapłacić, twierdząc, że wielu ludzi na nim skorzystało (np. rozwoziłem tym autem chleb) i rachunek za ten towar rozkłada się na nich wszystkich (oni też przecież skorzystali), a nie spada tylko na mnie. W taki sposób Polacy spłacają długi zaciągnięte przez czerwonych złodziei, którzy za doprowadzenie naszego kraju do ruiny ekonomicznej nie odpowiedzieli ani głowami, ani majątkami. Przeciwnie, czerwonym żyje się w III RP jak u Pana Boga za piecem (i chodzi nie tylko o Urbana). Zbigniew Kuźmiuk pisze właśnie, że dopiero parę lat temu spłaciliśmy „długi Gierka” (http://www.niezalezna.pl/article/show/id/38903), zaś „długi Tuska-Rostowskiego” będziemy spłacać z naszymi dziećmi i wnukami. Zgoda, tak to właśnie wygląda, tylko że te długi powinni w pierwszym rządzie spłacać ci, co je pozaciągali!

Zwykle jest tak, że jak ktoś czymś zarządza (zwłaszcza państwową firmą czy publicznym majątkiem) i działa na szkodę danej instytucji, dojąc ją w prywatnych celach albo gospodarując tak, że popada ona w katastrofalne zadłużenie - to przecież nie tylko zaraz interesuje się takim delikwentem wymiar sprawiedliwości, ale też zjawia się skarbówka, komornicy, wierzyciele itd., ba, nawet „żurnaliści” się zjeżdżając, robiąc „gorący materiał” o malwersancie. W przypadku jednak peerelu okazało się, że doprowadzenie do zapaści cywilizacyjnej i życia w nędzy milionów ludzi nie spowodowało żadnych, ale to żadnych konsekwencji materialnych ani prawnych odnośnie do tychże czerwonych cepów, co z moskiewskiego nadania stali przez długie lata „na czele” komunistycznego państwa. Jakże to było możliwe? Ano tak, że ci czerwoni złodzieje – w ramach akcji ratującej ich tyłki (oraz głowy; wtedy jeszcze obowiązywała kara śmierci) – wymyślili sobie „transformację ustrojową”, w ramach której koszty „wyprowadzania państwa z kryzysu” ponownie przerzucono na zwykłych obywateli. (Wracając więc do mojego przykładu z ukradzioną ciężarówką – zjadacze rozwożonego nią chleba musieliby ją, chcąc nie chcąc, sfinansować).

Taki manewr wykonalny był tylko pod jednym warunkiem – takim, że na operacji „transformacja” finansowo skorzysta elita „strony społecznej”, która to (zapewniwszy obywateli, że nareszcie są „w swoim domu”) doprowadzi do „zaciśnięcia pasa”. No bo wiadomo, jak spiżarnia pusta, to trzeba się najpierw wziąć do roboty, by tę spiżarnię zapełnić. Wyjątkowo szybko zaś zapełnia się spiżarnię, gdy się angażuje tłumy ludzi do niewolniczej pracy – no bo znowu „wiadomo” - skoro państwo bidne jak mysz kościelna, to przecież nie może płacić godziwie obywatelom za pracę, tylko musi ono zarobić, by zapłacić. To, że przy okazji tej niewolniczej pracy wyrastają wielkie jak ruskie grzyby po radioaktywnym deszczu fortuny, zamczyska i „parki maszynowe” rozmaitych lokalnych bonzów, to po prostu naturalna kolej rzeczy. Państwo w kryzysie bez odpowiedniego „menedźmentu” przecież nie stanęłoby na nogi. To zaś, że taka sytuacja z tymczasowej („co robić? - pomóż”) zamienia się w permanentny stan rzeczy, czyli obok rzeszy szaraków przechodzących z kredytu w kredyt (obok obowiązkowego spłacania przez nich haraczy za wspomniane, komunistyczne długi) pasą się „panowie szlachta” z kilkoma nieruchomościami pod ręką i regularnym stołowaniem się w drogich restauracjach, już nie tylko czerwonoskórzy ale i różowi - to jakiś taki dziwny zbieg okoliczności.

Ileż to jednak wysiłku cała ta hałastra musi włożyć, by udawać, że oni zajmują się jedynie rozwożeniem nam chleba.

3 komentarze

avatar użytkownika Andy-aandy

1. co tam długi Gierka...

PRL WYDAŁO NA SOWIECKIE ZBROJENIA PONAD 1000 MILIARDÓW DOLARÓW (W CENACH DZISIEJSZYCH)

Zdrajca Polski, sowiecki agent Informacji Wojskowej tow. Jaruzelski

Zdrajca Polski, sowiecki agent Informacji Wojskowej tow. Jaruzelski — jest bezpośrednio odpowiedzialny za wiele bolszewickich zbrodni oraz olbrzymie wydatki na zbrojenia w PRL... W zamian za niszczenie Polski sowieccy bandyci pozwolili Jaruzelskiemu na pełnienie obowiązków bolszewickiego namiestnika w PRL — namiestnika rządzącego w imieniu bandy bolszewickich morderców z Kremla... Jako nagrodę specjalną, sowieccy komunistyczni bandyci dołożyli także tow. Jaruzelskiemu parę typowych bolszewickich błyskotek-medali skrzętnie przez tego bolszewickiego agenta Jaruzelskiego kolekcjonowanych...

Przez cały czas swojego urzędowania w PRL ten sowiecki agent oraz nadzorca mordeców z SB — tow. Jaruzelski uczestniczył w sowieckim rabunku PRL! Rabunek ten odbywał się m.in. poprzez intensywne zbrojenia przygotowywujące mięso armatnie w tzw. LWP do sowieckiego ataku na demokracje zachodnie. LWP było szykowane do tego zbrodniczego ataku bezpośrednio przez tego sowieckiego agenta w polskim mundurze...

Sowieckie plany ataku na Zachód — zaakceptowane i realizowane przez tow. agenta Jaruzelskiego — zakładały, że LWP zaatakuje Zachód wspólnie z sowieckimi bandytami... A po ataku ziemie polskie mogłyby zostać spustoszone przez ataki atomowe na pomocnicze rzuty armii sowieckiej zdążające do walki na zachód! Tow. Jaruzelski aktywnie uczestniczył w przygotowywaniu nowej bandyckiej wojny w Europie oraz niszczył polską gospodarkę tylko po to, by służyła sowieckim okupantom PRL...

Już tylko za powyższe — tow. Jaruzelski powinien być skazany przez niezawisły sąd za zdradę Polski — i powieszony!

* * * * * * *

Łączne koszty przygotowań PRL do wojny po stronie komunistycznych bandytów z Kremla — osiągneły wysokość ponad 1000 mld dolarów (w przeliczeniu na aktualną wartość dolarów)... A tow. sowiecki agent Jaruzelski ma w domaganiu się tych olbrzymich wydatków znaczny udział! Partyjni zdrajcy z PZPR aprobowali to gospodarcze niszczenie Polski oraz spowodowaną m.in. tymi olbrzymimi wysatkami nędzę społeczeństwa w PRL...

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Summa Ri

2. FYM i Andy

w logice sowieckich podbojów obsada władzy w koloniach (terenach podbitych i zajętych przez Czerwoną Armię) nie było mozliwości prowadzenia przez kolonie jakiejkolwiek samodzielnej polityki gospodarczej czy zagranicznej. Karbowi z szeregow lokalnych komunistow, albo przywiezieni bezposrednio z Sowietów janczarzy, którzy wychowali się w tamtejszych sierocińcach i zostali reedukowani na komunistów (jak Jaruzelski), albo tez zwyczajni zdrajcy i agenci Kominternu, ktorzy uciekli na Wschód po wrzesniu 1939 roku. Karbowi byli yłacznie po to, by pilnować realizacji nalozobych przez Moskwe kontygentów, czyli do nadzoru rabunkowej eksploatacji surowcowej i egzekwowania niewolniczej, przymusowej pracy od obywateli zamkniętych w granicach kolonii, niczym w klatce. Gdyby nie byl to Jaruzelski, byłby to jakis inny Piździelski. Kremlińcy zawsze mieli alternatywne opcje personalne. Polskę zadłuzali nie Gierek czy Jaruzelski, tylko szefowie dystrybucji zasobami kolonialnymi w centrali tzw. RWPG. Gierek ze srodków udzielanych Polsce jako pozyczki, wspomagał dyktatora Castro na Kubie, komunistow w Angoli i contras w Nikaragui. Czy on miał cos do gadania, na jakie cele  moze przeznaczyc te środki z pozyczek?
Natomiast szwindel przy "okrągłym stole" polegał na tym, że tzw. strona spoleczna (koncesjonowana opozycja, czytaj:  agentura komunistyczna), podzyruje w "imieniu spoleczeństwa" zobowiązania zaciągnięte formalnie przez PRL. Stąd wynikl podział wladzy politycznej i gospodarczej pomiędzy dotychczasowymi, nomenklaturowymi, wlascicielami PRL-u i firmantami ze strony "spolecznej", któzy wobec okłamywanego spoleczeństwa odegrali teatrzyk pod tytułem 'upadek komunizmu".
Tak wiec, nie było w polsce aliantów zachodnich, ktorzy by mogli przeprowadzic dekomunizacje (i tzw. lustrację). A przeciwnie, międzynarodówka tamtejszych bankierów była jednym z ważniejszych ojców chrzestnych szwindlu "okraglostolowego".

Czwart rozbior Polski (polityczny i gospodarczy) ma poczatek w Okragłym Stole.
Próby insurekcji wobec tego paktu zaborczego podejmowane przez Olszewskiego i Kaczyńskich zostaly spacyfikowane (ostnia krwawo)przy aprobacie międzynarodówki
socjalistycznej.Kolejne równiez zostana spacyfikowane, o ile sie pojawią. Ale chyba nieprędko to nastąpi.

pozd.

unukalhai.


avatar użytkownika Andy-aandy

3. "No pasaran" — w PRL-bis głoszony przez tow. Blumsztajna z GWna

O tym kto rządzi w PRL-bis doskonale świadczy komunistyczno-bolszewico-stalinowskie hasło wszelkich lewackich bandytów w Hiszpanii w 1936 roku — rzucone teraz dla lewackiego bydła w PRL-bis...

Teraz mamy ten bolszewicko-stalinowski slogan morderców w Hiszpanii "No pasaran" — ogłoszony w PRL-bis przez tow. Blumsztajna z GWna — jako podżegiwanie bolszewickich janczarów GWna do brutalnych ataków na polskich patriotów...

"No pasaran" — czyli dokładnie to samo co wrzeszczeli bolszewiccy i lewaccy oraz anarchistyczni mordercy i bandyci w Hiszpanii w 1936 roku.

Bandy tych okrutnych komunistycznych bandziorów wrzeszczały "No pasaran" — mordując i torturując tysiące zakonnic i księży oraz zabijając setki tysięcy obrońców Hiszpanii przed bolszewickimi bandami najeźdźców, a tym samym sowietyzacją! Bolszewiccy i lewaccy bandyci całkowicie zniszczyli także 2.000 kościołów w Hiszpanii.

Tak więc, ten stalinowski-bolszewizm ciągle atakuje Polskę. Tę Polskę przywiązaną do swoich tradycji religijnych oraz Polskę patriotów — wyznających patriotyzm polski, a nie bolszewicki internacjonalizm...

 Andy — serendipity