Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców w Raciborzu
wystąpiło do Zespołu Szkół Specjalnych w Skoczowie z propozycją, by
uhonorować pamiątkową tablicą Herberta Czaję, niemieckiego polityka,
prezesa Związku Wypędzonych

— alarmuje portal „Śląsk i Polska” i stawia pytanie:

A jakie to zasługi Towarzystwo chce stawiać Czai tablicę?

Po czym przypomina mocno niechlubny życiorys tego powojennego
działacza Związku Wypędzonych i jego przewodniczącym w latach 1970-74.

Niemiecka edycja Wikipedii podkreśla fakt odmowy wstąpienia Czai do NSDAP po
zajęciu Śląska przez Wehrmacht. To prawda, ale nie cała. Otóż w
1941 r., gdy Niemcy wygrywali na wszystkich frontach wojny, Czaja
wstąpił do nazistowskiej Wspólnoty Niemieckiej.

Jak pisze portal „Śląsk i Polska” – powołując się na publikacje
Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu -
Czaja na początku okupacji niemieckiej przebywał w Krakowie i pracował na
Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie działał na rzecz likwidacji uczelni.
Był być może świadkiem słynnego aresztowania w listopadzie
1939 r. 183 naukowców.

Po wojnie komuniści uznali go za zdrajcę (przed wojną miał
obywatelstwo polskie) i nakazali wyjazd do Niemiec. Zamieszkał w
Stuttgarcie. Był przeciwnikiem uznania polskiej granicy na Odrze i Nysie
Łużyckiej, a komuniści wciągnęli go na sztandary „niemieckiego
rewizjonizmu” (obok Herberta Hupki)

Jak twierdzą jego apologeci poglądy miał zmienić po
1990 r., gdy miał stać się zwolennikiem „pojednania niemiecko-polskiego”
i niemiecko-czeskiego. I to jest ewidentne kłamstwo.
W 1996 r.
- rok przed śmiercią – opublikowano jego książkę „Unterwegs zum
kleinsten Deutschland?” (W drodze do małych
Niemiec?). Znajdujemy tam stwierdzenie:

Z prawnego punktu widzenia historyczne wschodnie prowincje Niemiec mogłyby ponownie zostać połączone z państwem niemieckim.

A także:

W przeszłości miliony Polaków żyły w niemieckim państwie i może tak stać się znowu, jeżeli te ziemie zjednoczą się z Niemcami.

Jeszcze przed publikacją książki głosił tezę, żeby polskie tereny zachodnie stały się

autonomicznym obszarem pod kontrolą instytucji europejskich

Czyżby te wszystkie wezwania Czai działacze Mniejszości Niemieckiej w Polsce chcieli potraktować jako testament?

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/237144-tablica-upamietniajaca-czlonka-...