Kandydaci z moich okręgów - notka wyborcza

avatar użytkownika elig

  Możemy z zapartym tchem śledzić debaty między Tuskiem, a Pawlakiem lub miedzy redaktorem Lisem, a Tuskiem, lecz głosować przyjdzie nam 9-go października na tych kandydatów, którzy startują w naszym okręgu. Postanowiłam wiec sprawdzić kogo mogę wybrać w moich okręgach: nr 19 do Sejmu /Warszawa 1/ oraz 45 do Senatu /Bemowo, Ochota, Ursus, Wola/. Postanowiłam przy tym ograniczyć się do list PiS, ponieważ w obecnej sytuacji tylko głosowanie na tę partię stwarza pewną szansę na pozbycie się rządu nieudaczników z PO. Jedyną skuteczną metodą zapoznania się z nimi jest wejście na stronę pkw.gov.pl i kllknięcie w "wizualizacja wyborów..." na dole. Pokazuje się wtedy mapa okręgów wyborczych /jeśli nie - klikamy w "geografia"/. Dalej klikamy w nasz okręg, uzyskując jego numer, numery okręgów wyborczych do Senatu przecinających się z naszym, a na środku strony zakładkę "listy kandydatów". Po kliknięciu w nią możemy przeglądać listy wszystkich komitetów wyborczych zarejestrowanych u nas. Kandydatów do Senatu poznajemy klikając w odpowiedni numer okręgu.

  Po dokonaniu tych czynności oczom moim ukazała się lista 40 nazwisk kandydatów PiS do Sejmu. Otwierali ją Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński, pani Małgorzata Gosiewska, której mąż zginał w Smoleńsku, oraz Karol Karski. Z pierwszych 12-tu nazwisk, mówiło mi coś 8 . Był tam Andrzej Melak, co stracił brata w Smoleńsku /nr 11 na liście/ i Przemysław Wipler z Fundacji Republikańskiej, jedyny jak na razie kandydat, który zwołał konwencje wyborczą /na jutro, 7.09, godz 19:00 w Kinotece w Pałacu Kultury i Nauki/. Warto też wspomnieć o Arturze Górskim i Ewie Tomaszewskiej, na którą głosowałam jeszcze w 1997 roku. Nazwiska pozostałych 32 kandydatów były mi zupełnie nieznane. W nadziei dowiedzenia się czegoś więcej o nich zajrzałam na stronę pis.org.pl , gdzie znalazłam serwis wybierzpis.pl . Gdy jednak kliknęłam tamże w zakładkę "Kandydaci" dowiedziałam się, iż "Już wkrótce zaprezentujemy naszych kandydatów". To było dzisiaj 6.09. Na stronie PKW listy wszystkich kandydatów wiszą od 2.09 /włącznie/. Weszłam więc na stronę sympatyków PiS mypis.pl . Tam było jeszcze prościej - na stronie głównej ani słowa o wyborach. Wielu podejrzewało, że PiS wcale nie chce ich wygrać. Teraz wydało mi się to bardziej prawdopodobne.

  Wróciłam na stronę PKW i sprawdziłam kandydatów do Senatu z okręgu nr 45. Jest ich troje. SLD wysunęło kandydaturę p. Danuty Waniek, znanej lewicowej działaczki, a PO równie znanego adwokata Aleksandra Pocieja. PiS zgłosiło Krzysztofa Bieleckiego, lekarza chirurga z Warszawy. Wpisałam te dane w Google i dowiedziałam się, że ma on 73 lata, jest profesorem doktorem habilitowanym medycyny, specjalistą od chorób układu pokarmowego. Jako jeden z pierwszych adresów wyskoczył portal znanylekarz.pl , z którego można się było dowiedzieć, iz na 21 opinii pacjentów 13 jest bardzo dobrych /ostatnia z sierpnia tego roku/, jedna dobra, a tylko 2 słabe i jedna bardzo słaba. Na pierwszej stronie w Google nie ma nic o wyborach i Senacie, za to wiele o zasługach kandydata na polu medycyny.

  Trzeba jasno powiedzieć, że przeciętny wyborca nie będzie się bawił w detektywa i szperał po Internecie w poszukiwaniu podstawowych informacji o kandydatach. To partie polityczne, a zwłaszcza PiS powinny zadbać o to, by mu je dostarczyć. Jeśli tego nie zrobią - same będą sobie winne.

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

Pani zrobiła to, co powinien zrobić świadomy wyborca.
Podkreślam - swiadomy.

Jak wiemy, wiekszośc z tych, co idzie głosować, głosuje na listę partyjną, najczęściej stawiając "krzyzyk" na jedynce, lub bardziej swiadomie, na znanym sobie nazwisku.

Co do oceny sztabu wyborczego PiS - nie będe się powtarzać, bo i po co?
Bardzo krytyczna jest ta ocena.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

To prawda, lecz o wynikach wyborów decydują ci "nieświadomi". Powinno ich się uświadamiać, ale tego właśnie partie polityczne nie robią.

avatar użytkownika tu.rybak

3. @autorka

dobre

Rybak
avatar użytkownika elig

4. @Rybak

To milo, że się spodobało :)))

avatar użytkownika Tamka

5. @autor

Proponuje, by ta notke wyslala pani do obecnych jeszcze poslow PiS - najlepiej do co najmniej kilku.
Zdaje sie, dla czytajacych ta notke, to zadna nowina, natomiast moze by pani uuwiadomila nieuswiadomionych.
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika elig

6. @Tamka

Ja w ogóle mam wrażenie, że politycy, a zwłaszcza posłowie zapomnieli o istnieniu czegokolwiek poza nimi. Ziemkiewicz proponował, by głosować na kandydatów ze środka wybranej listy, z t.zw. "miejsc niebiorących" i w ten sposób wprowadzić nowych ludzi. Ci jednak są kompletnie nieznani. Nie sposób się dowiedzieć, kto to.

avatar użytkownika elig

7. @Tamka

Przedrukowuję komentarz Cogito z Niezaleznej.pl:
Apel do Sztabu Wyborczego PIS
Drodzy Państwo, rozładujcie swoja skrzynkę mailowa. Może warto czasem odebrać korespondencje "oddolną".
cogito (nv), śr., 07/09/2011 - 07:47

avatar użytkownika Tamka

8. @elig

Zamiast przytaczac wpis-jak wyzej, warto sie wysilic i powysylac troche e-listow. Od samego gadania nic sie nie dzieje. Moge powiedziec, ze mialm okazje i wysylalam widomosci do kilku poslow, choc nie odpisali wszyscy, to jednak asystenci kilku z nich grzecznie odpowiedzieli.
Jeszcze raz powtarzam - mniej gadac, wiecej dzialac!

To tak, jak z wiara. Pamietam slowa wspanialego ksiedza z czasow mego dziecnistwa, ktorych nigdy nie zapomne, choc to takie oczywiste: WIARA BEZ UCZYNKOW, MARTWA JEST!
T.

Ostatnio zmieniony przez Tamka o czw., 08/09/2011 - 21:56.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.