Talibowie w Klewkach, Szymany, Pinior, Kwaśniewski, Miller, Soros, ETPC, USA i Kreml

avatar użytkownika Maryla

W lipcu ubiegłego roku monitorująca całą sprawę Helsińska Fundacja Praw Człowieka informowała, że polski rząd został zobowiązany przez ETPCz do udzielenia do 5 września odpowiedzi na pytanie, czy Saudyjczyk był przetrzymywany w tajnym więzieniu CIA na terenie Polski. Inne pytanie dotyczyło tego, czy istnieje przygotowany przez polską stronę dokument regulujący powstanie lub prowadzenie tajnego więzienia. Na początku września polski rząd przekazał odpowiedź Trybunałowi. Stanowisko było niejawne.

Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nasziri w 2010 roku oskarżył Polskę o to, że był przetrzymywany w tajnym więzieniu w naszym kraju od 5 grudnia 2002 r. do 6 czerwca 2003. Był więziony między innymi w Afganistanie i Tajlandii. Stamtąd miał trafić do Polski.

W 2011 r. adwokaci al-Nashiriego - osadzonego w bazie Guantanamo, twierdzącego, że był więziony także w Polsce - zaskarżyli do Strasburga przewlekłość i nieefektywność polskiego śledztwa.

Amerykanie uznają al-Nashiriego za sprawcę ataku terrorystycznego na okręt amerykańskiej marynarki wojennej USS Cole w 2000 r. w Jemenie. Został on schwytany w Dubaju dwa lata po zamachu. Według doniesień AP w grudniu 2002 r. był w tajnym więzieniu w Polsce - zaledwie kilka dni po jego otwarciu. Al-Nashiri miał być przetrzymywany na terenie Polski w okresie 5 grudnia 2002 r. - 6 czerwca 2003 r. W trakcie przesłuchań prowadzonych w tym okresie dochodzić miało do sytuacji naruszających prawa mężczyzny. W toku prowadzonego od sierpnia 2008 r. tajnego śledztwa w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.

Na początku lutego tego roku krakowska prokuratura wysłała do Prokuratora Generalnego wniosek o przedłużenie śledztwa w związku z upływającym 11 lutego terminem jego zakończenia. Prokuratura nie podała, na jaki okres chce przedłużenia śledztwa.

Więzienia CIA w Polsce to wina PiS i SLD?

- To pokazuje Polskę jako "Bananową Republikę Ameryki" - uważa Józef Pinior. Były europoseł i senator Platformy Obywatelskiej nie ma wątpliwości, że więzienia CIA istniały w naszym kraju.

- Polska już wystarczająco dużo straciła, że zgodziła się na funkcjonowanie tych baz. Jedyne co możemy zrobić w tej chwili, to wyjaśnić tę sprawę i udostępnić opinii publicznej wyniki tego śledztwa - powiedział Józef Pinior. Józef Pinior podkreśla, że za funkcjonowanie amerykańskiego więzienia w Polsce odpowiedzialne są rządy SLD i PiS.

 

 

- Jeżeli rzeczywiście doszło do naruszenia polskiej konstytucji z winy rządu SLD, bo to wtedy się działo, czy z winy PiS-u, bo to rząd PiS-u zakrył przed opinią polską i opinią międzynarodową, to w tej chwili interes Polski polega na tym, żeby wyjaśnić tę sytuację - dodał Józef Pinior.

Gowin o więzieniach CIA: Decyzja Trybunału w Strasburgu to zagrożenie dla bezpieczeństwa Polaków

Odtajnienie skargi ws. więzień CIA w Polsce ostudzi relacje z ETPC?

Europejski Trybunał Praw Człowieka odtajnił rozpoznawanie skargi Abd al-Rahima al-Nashiriego, który miał być więziony w domniemanym więzieniu CIA w Polsce.

To może wpłynąć na bezpieczeństwo naszych żołnierzy – powiedział poseł  Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych.

Według MSZ decyzja Trybunału jest zaskakująca i ogranicza możliwość współpracy polskiego rządu z Trybunałem.

W 2011 r. adwokaci al-Nashiriego – osadzonego w bazie Guantanamo, twierdzącego, że był więziony także w Polsce – zaskarżyli do Strasburga “przewlekłość i nieefektywność polskiego śledztwa”.

Świat od wielu lat patrzy na wojnę z terroryzmem. Polska jest również częścią tej wojny, w dalszym ciągu mamy poważne siły zaangażowane w Afganistanie oraz w innych miejscach na świecie. Już za chwilę część tych żołnierzy zostanie zaangażowana również w Mali. W takim momencie odkrywanie kart, iż przed laty braliśmy udział w jakiś tajnych operacjach przeciwko talibom w celu wyciągnięcia informacji, które mogły by uratować setki a nawet tysiące innych ludzi jest niekorzystne. Może to wpływać na bezpieczeństwo naszych żołnierzy – zaznaczył poseł Witold Waszczykowski.

W toku prowadzonego od sierpnia 2008 r. tajnego śledztwa w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce prokuratura bada m.in., czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003.

Jeśli informacja zostanie potwierdzona to zakładam, że w naszym kraju udostępniono jedynie pobyt agentów amerykańskich, którzy przewozili więźniów z Afganistanu. Prawdopodobnie przewożono ich do amerykańskiej bazy Guantanamo, gdzie zorganizowano więzienia. Trudno mi przypuszczać, że Polska udostępniła jakieś ośrodki w których prowadzono by systematyczne długotrwałe tortury wobec tych więźniów – powiedział poseł Witold Waszczykowski.

 

 

 

54 państwa współpracowały z CIA. W Polsce przetrzymywano 6 więźniów [RAPORT + ZDJĘCIA]


Po zamachach terrorystycznych w USA z 11 września 2001 roku 54 państwa ułatwiały CIA tworzenie tajnych więzień, przesłuchiwanie i przekazywanie więźniów do krajów, w których dopuszczalne są tortury - wynika z raportu jednej z organizacji praw człowieka.

 

 

 

 

Etykietowanie:

21 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Raport organizacji Sorosa o

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Miller: W Polsce nie było


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Szczerski: To osłabia nasze bezpieczeństwo

Stefczyk.info: Media żyją m.in. sprawą odtajnionych przez Trybunał w Strasburgu dokumentów polskiego rządu dotyczących sprawy tajnych więzień CIA w Polsce. Czym może skutkować ta sprawa?

Krzysztof Szczerski: Należy przede wszystkim ustalić, na jakich zasadach polski rząd współpracował do tej pory z Trybunałem. W tej sprawie polskim władzom powinny przyświecać nadrzędne zadania - ochrona dobrego wizerunku Polski oraz walka o sprawiedliwe potraktowanie tego procederu. Musimy uniknąć sytuacji, w której Polska jest jedynym kozłem ofiarnym, jedynym czarnym charakterem w tej sprawie. Te nadrzędne zadania powinny być realizowane przez władzę kraju. Żeby mówić o skutkach należy więc dowiedzieć się, w jakim charakterze rząd współpracował z Trybunałem. Jeśli przekazywał wiadomości, które mogą szkodzić Polsce, to ma problem. Jeśli jednak chronił interesy Polski to pytanie kolejne, czy Trybunał ujawnił materiały klauzulowane, które otrzymał z Polski.

Mógł tak zrobić?

W mojej ocenie byłaby to sytuacja bardzo wątpliwa. Nie sądzę, by Trybunał miał prawo zdejmował klauzule z dokumentów. Strasburg więc powinien jedynie ujawniać listę dokumentów, a nie ich treść. Niestety widać, że w tej sprawie rząd ulegał presji medialne, czy wręcz histerii, która nakazywała przekazywanie Trybunałowi wszelkie materiały. Obecnie wiele zależy od reakcji MSZ. Resort powinien bardzo szybko podjąć inicjatywę w tej sprawie.

W swoim komentarzu do tej sprawy Maciej Szpunar wiceszef MSZ mówił, że rząd wyraża pełną wolę współpracy z Trybunałem, ale przeszkodą jest to, że w aktach krajowych sprawy są informacje dotyczące "kluczowych aspektów bezpieczeństwa państwa polskiego". Obecnie więc rządzący oceniają, że ujawnianie dokumentów może ograniczyć możliwości współpracy polskiego rządu z Trybunałem.

Najgorszy w polityce zagranicznej jest brak konsekwencji. Jeśli rząd do tej pory przekazywał dokumenty Trybunałowi, jeśli rząd ulegając presji współpracował z Trybunałem i nie ustalił, jak Trybunał będzie korzystał z dokumentów, a teraz się dziwi, że akta zostały upublicznione, to pokazuje nieprofesjonalizm i nieodpowiedzialność osób współpracujących z Trybunałem. Obrażanie się na Trybunał obecnie również jest sytuacją złą. Rząd nie może stosować retorsji wobec Trybunału. To jest kompromitacja. Jeśli myśmy przekazywali Trybunałowi dokumenty i nie zabezpieczyliśmy się na wypadek ich ujawnienia to jest to sytuacja niedobra. Teraz retorsje wobec Trybunału znów uderzą w nasz wizerunek. Najważniejsze w tej sprawie są: obrona wizerunku Polski, obrona sprawiedliwości i uniknięcie sytuacji, w której jesteśmy jedynymi kozłami ofiarnymi. Trzeba się trzymać pryncypiów, działać konsekwentnie i przejrzyście.

Warto było w ogóle wchodzić w tę sprawę? Może należało nie brać udziału w żadnych tego typu procesach

W mojej ocenie decyzja o zaangażowaniu w tę sprawę była błędem. To była decyzja polityczna, która być może wynikała z presji medialnej wytworzonej w Polsce. Czuć było atmosferę, w której pojawiały się sygnały, że nie warto w tej sprawie bronić USA, że należy wszystko wyjaśnić. Takie głosy się pojawiały i być może przesądziły o sprawie. Być może sądzono, że sprawa jest na tyle marginalna, że Polska nie ucierpi na tym. Wydaje się błędem, że nie ustalono wspólnej linii z innymi krajami, które były w obszarze zainteresowania Trybunału. Okazuje się, że każde państwo podejmowało własną decyzję. Myśmy z kolei dali się wmanewrować w sytuację, w której jako jedyni jesteśmy napiętnowani. To naraża na szwank nasze bezpieczeństwo. W mojej ocenie sprawa była prowadzona w sposób nieprofesjonalny.

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szczerski-to-oslabia-nasze-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Ani Aleksander Kwaśniewski były agend NKWD ani pan Pinior nie są moimi bohhaterami.
Wręcz przeciwnie.

Kwaśniewski u stokrotki powiedział, ze w Szymanach byli więźniowie,
Pan Pinior, zna temat, więc nie sądzę by kłamał.

Polska jest państwem bezprawia lub jak pisał Pan Łoziński państwem prawa i lewa,
Innymi słowy republika bananową, gdzie rządzą obce służby specjalne rękoma naszych.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Szanowny Panie Michale

niestety, jesteśmy republiką bananową od 1945 roku, gdzie rządzi obca agentura i sprzedajne rodzime kanalie.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. W tajnych lotach CIA pomagał

W tajnych lotach CIA pomagał międzynarodowy spisek

Z amerykańskimi służbami współpracowały 54 państwa, m.in. Niemcy, Wielka Brytania i Polska.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. kto nam szyje buty????

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Wojna w Afganistanie. USA

Wojna w Afganistanie. USA zabiły setki dzieci


Był to wynik ataków z powietrza dokonywanych przez siły międzynarodowe i rządowe siły afgańskie.

ONZ-owski Komitet Praw Dziecka (CRC) powiadomił Stany
Zjednoczone, że jest zaniepokojony doniesieniami o setkach afgańskich
dzieci, które zginęły od 2008 roku w wyniku ataków sił USA, w tym ataków
z powietrza - podała agencja Associated Press.

CRC oświadczył, że doniesienia z Afganistanu mówią o śmierci setek dzieci w rezultacie ataków i ostrzałów z powietrza dokonywanych przez siły amerykańskie. W ocenie komitetu straty spowodowane są zwłaszcza brakiem środków ostrożności i używaniem siły na oślep.

AP przypomina, że według specjalnego przedstawiciela sekretarza
generalnego ONZ ds. dzieci w konfliktach zbrojnych w 2011 roku zginęło w
Afganistanie 110 dzieci, a 68 zostało rannych. Był to wynik ataków z
powietrza dokonywanych przez siły międzynarodowe i rządowe siły
afgańskie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. AKCJA SIĘ ROZWIJA, SŁUŻBY W TLE

Rozporządzenie polskiego rządu dla CIA? Wyciekły dokumenty

Dziennikarze
dotarli do dokumentów rzucających światło na to, jak polska
administracja mogła być zaawansowana w cały proceder. Padają nazwy
samolotów i daty...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Arabia Saudyjska: Tajna baza

Arabia Saudyjska: Tajna baza dronów USA na mapach

USA
zbudowały w Arabii Saudyjskiej tajną bazę, w której zgromadzone są
samoloty bezzałogowe. Według mediów to z tego miejsca dokonuje się
ataków na bojowników Al-Kaidy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. to jest lepsze od Talibów w Klewkach - szef MSW

Janik: Otworzyłem Szymany, ale o samolotach CIA nic nie wiem-
Podpisałem zgodę na otwarcie przejścia
granicznego w Szymanach, ale nie interesowało mnie, czy będą tam
lądowały samoloty CIA - mówi "Gazecie Wyborczej" Krzysztof Janik, szef
MSWiA w rządzie SLD.

O tym, że Janik w 2002 r. stworzył formalną
możliwość do przyjmowania obcych samolotów na polskim lotnisku w
Szymanach, informuje "Wprost". Dzięki otwarciu tam przejścia granicznego
samoloty wynajmowane przez amerykański wywiad mogły lądować w pobliżu
szkoły Agencji Wywiadu w Starych Kiejkutach. Z lotniska w Szymanach
Amerykanie przewozili jeńców (było ich od 8 do 11 w ciągu dwóch lat) do
tajnego więzienia do Kiejkutach, gdzie ich przetrzymywali i
najprawdopodobniej poddawali torturom.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" były minister, dzisiaj działacz SLD,
nie zaprzecza, że otworzył Szymany dla lotów z zagranicy, podobnie jak
10 innych lotnisk w Polsce. - Szymany są równie dobrym lotniskiem jak Bydgoszcz,
Lublinek czy Świdnik, miały wszystkie dopuszczenia techniczne. Nie
wiedziałem, kto tam będzie lądować, i nie interesowało mnie to. Od tego
były Straż Graniczna i Urząd Lotnictwa Cywilnego.


Według źródeł "Gazety", w okresie, gdy w Kiejkutach
funkcjonowało więzienie CIA, funkcjonariusze Agencji Wywiadu przyjmowali
amerykańskie samoloty w mundurach pograniczników.

"Wprost" informuje również, że na potrzeby służb USA lotnisko w Szymanach wyposażono w nowoczesny system naprowadzania ILS. Janik nic o tym nie wie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Włoski szef wywiadu posiedzi

Włoski szef wywiadu posiedzi za loty z CIA. Polski wywiad następny?

Polski
wywiad też jest oskarżony o nielegalną współpracę z USA. Przeciw b.
szefowi AW Zbigniewowi Siemiątkowskiemu toczy się śledztwo.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. CIA zwerbowała polityków To

CIA zwerbowała polityków

To
nie parlamenty i rządy zgadzały się na tajne więzienia. Ameryka musiała
mieć dla przyjaciół jakieś oferty – mówi Wiktor Suworow.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Prokuratura przedłużyła

Prokuratura przedłużyła śledztwo ws. więzień CIA

Prokurator Generalny przedłużył śledztwo w sprawie tajnych więzień
CIA w Polsce o kolejne sześć miesięcy, do 11 października - poinformował
w poniedziałek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Krakowie
prok. Włodzimierz Krzywicki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. wideo Kwaśniewski o

Na stadionie przybił piątkę z prezydentem Dudą, ale to nie oznacza, że
schodzi z boiska. Były prezydent znów ostro o władzy. 'Nowa ustawa o
statusie sędziów, to ewidentny knebel. To jest chęć zastraszania
środowiska, które powinno być niezależne. A państwo powinno tę
niezależność chronić' - mówi Aleksander Kwaśniewski w szóstym odcinku 'I
kto tu rządzi?'.
'Jaruzelski bardziej się przyczynił do umocnienia tej części państwa
prawa niż ci, którzy chcą Trybunał Konstytucyjny zniszczyć. To nie dzień
narodzin Trybunału jest problemem tylko dzień zgonu, który się zbliża'.



Były prezydent jest pewny, że PiS chce obalić Hannę Gronkiewicz- Waltz.
Sam jej nie atakuje. 'Być może było za dużo zaufania, za mało kontroli.
Tutaj został popełniony błąd w sprawie reprywatyzacji.
Ja jestem przekonany, że ta odpowiedzialność jest, ale niekoniecznie ze
strony prezydenta Warszawy.' Ostro odpowiada Mariuszowi Błaszczakowi.
Czy Aleksander Kwaśniewski był oburzony próbą wymazania go z historii?
Czy popiera reformę edukacji i CETA? Zobacz, gdzie teraz rządzi i od
czego ucieka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Więzienia CIA jednak były?

Więzienia CIA jednak były? Sikorski podzielił się ze światem wiedzą na wrażliwe tematy

Radosław
Sikorski podzielił się ze światem wiedzą na wrażliwe dla państwa
tematy. Bez hamulców. Wskazuje, gdzie CIA miało swoje centrum
przesłuchań. Wraca do propozycji rozbioru Ukrainy, którą Władimir Putin.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

18. a tak się naśmiewali ze ś.p Andrzeja Leppera

a więc pozostaje pytanie z serii
"prawda,czy fałsz" ?
a moze nalezałoby siegnac dużo dalej wstecz i zapytać o "kumpla ,który handlował szlachetnymi kamieniami na nieszlachetnej Ziemi,...
pozdrowienia z pierwszych dni Nowego 2019 roku :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

19. @gość z drogi

Sikorski "odkrywa" to co dawno opisane licząc na kasę od Sorosa.
Ale sorosowe srebrniki juz się kończą, gdyby nie żonka Ann Sikorszczak nie miał by za co żyć, sołtys w Chobielinie Dworze musi sam sobie płacić ze swoich podatków :)

Serdeczne pozdrowienia dla Budrysowa !

Rozważania o Starych Kiejkutach to jednak dopiero początek. Były szef dyplomacji potwierdza ofertę rozbioru Ukrainy złożoną przez Władimira Putina Donaldowi Tuskowi, mimo że były premier RP od lat przekonuje, że na molo rozmawiał jedynie o pogodzie. Sikorski zdradza, jak Polska blefowała, kiedy twierdziła, że budowa gazociągu północnego zablokuje rozwój terminalu LNG w Świnoujściu. Wikła się też w groźne rozważania na temat niejawnych etatów byłych pracowników MSZ, wskazanych z imienia i nazwiska.
Więzienia CIA

Jeszcze w styczniu 2014 r. ówczesny szef MSZ prezentował znacznie bardziej zachowawcze stanowisko. – Nie będę komentował spekulacji prasowych dotyczących rządów SLD, gdy sprawa jest, zresztą tylko u nas, przedmiotem dochodzenia prokuratorskiego – mówił Sikorski. W ten sposób odniósł się do opublikowanego wówczas w „Washington Post” artykułu, według którego Polska za Kiejkuty wzięła od USA 15 mln dol. Więzienia były wówczas jedynie domniemane, a doniesienia na ich temat „spekulacjami”. Teraz jest inaczej. „Decyzja o udostępnieniu Starych Kiejkut była ryzykowna i nawet zrozumiała w kontekście szoku po ataku na naszego najważniejszego sojusznika” – czytamy w książce. „Myślę, że prokuratorskie śledztwo w tej sprawie też jest nadgorliwością, ale skoro pozwolono sobie na bezumowne branie milionów dolarów gotówki w kartonach, to prokuraturze trudno się dziwić”.

Sikorski potwierdza zatem, że za „udostępnienie Starych Kiejkut” CIA płaciło Polsce. To co opisywał „Washington Post” w tekście z 2014 roku – podając, że chodzi konkretnie o Polskę i obiekt Kwarc – przestało być spekulacją. Pieniądze istniały. Do tego „brano je bezumownie” i „w kartonach”. „Washington Post” pisze, że na remont willi, w której przesłuchiwano – Amerykanie wydali 300 tys. dol. Sikorski potwierdza, że taki remont rzeczywiście miał miejsce. Jak rozumiem minister nie pisze o tym wszystkim na podstawie doniesień prasowych. Jego publikacja ma indeks osobowy i geograficzny. Podane są również źródła ilustracji. Nie ma jednak wzmianki, by autor powoływał się na tekst „Washington Post” czy jakikolwiek inny. Sikorski stylizuje się na osobę, która zna zagadnienie od środka. Zza kulis.
Rozbiór Ukrainy

Minister na luzie wraca do – wydawałoby się zamkniętego – tematu rozbioru Ukrainy, który miał sugerować naszym władzom Władimir Putin. Po raz pierwszy były szef MSZ wspomniał o tym w rozmowie z portalem Politico w 2014 r., za co niemal wylądował na marginesie polityki. W tej wersji oferta rozbioru miała paść podczas wizyty Donalda Tuska w Moskwie w 2008 roku. – (Rosja – red.) chciała, byśmy przyłączyli się do rozbioru Ukrainy. Chciała, byśmy zaangażowali swe wojska na Ukrainie. (...) To była jedna z pierwszych rzeczy, jakie mojemu premierowi Donaldowi Tuskowi powiedział Putin. Stwierdził wtedy, że Ukraina to sztucznie stworzony kraj, że Lwów jest polskim miastem i że moglibyśmy to wspólnie rozwiązać. Na szczęście Tusk nie odpowiedział. Wiedział, że jest nagrywany – mówił cztery lata temu Sikorski w Politico.

Gdy po tych słowach rozpętało się piekło, oświadczył, że doszło do „nadinterpretacji”, a on sam nie autoryzował tekstu. Później dodał, że „zawiodła go pamięć”. W książce znów zmienia kurs. Precyzuje, że o „polskim Lwowie” Putin mówił podczas wizyty w Trójmieście we wrześniu 2009 r. „Sopocka aluzja Putina” sugerowała „podzielenie się wpływami na Ukrainie” i potencjalne „ korzyści z porozumienia z Rosją”. Na taki krok nie zdecydowano się, gdyż „grając z Moskwą, moglibyśmy skompromitować się na Zachodzie i niczego nie osiągnąć na Wschodzie”. Te słowa właściwie w pełni potwierdzają tezy Sikorskiego z Politico. Różnica dotyczy niuansów. W złym świetle stawia to politykę resetu wobec Rosji, uprawianą przez Donalda Tuska. Okazuje się bowiem, że mimo krytycznego stanowiska rządu wobec „sopockiej aluzji” (co wyraźnie zaznacza w książce Sikorski) Polska dalej w ten reset brnęła.
Drażliwe personalia

Równie mięsiste są wątki dotyczące konkretnych, wymienionych z imienia i nazwiska, pracowników MSZ. Pod koniec grudnia 2018 r. były dyplomata w Moskwie, następnie chargé d’affaires RP w Mińsku, a dziś publicysta DGP i Onetu Witold Jurasz w tym ostatnim portalu wyraził żal, że Sikorski sugeruje jego pracę dla służb wywiadowczych (pisze m.in. o Juraszu jako osobowym źródle informacji amerykańskiego wywiadu). Ujawnia przy okazji domniemane zaangażowanie jego ojca (również dyplomaty) w rozmowy o rozbrojeniu Libii z broni masowego rażenia.

– Fakt pracy bądź współpracy z wywiadem (w grę teoretycznie wchodzić mogłyby Agencja Wywiadu bądź Służba Wywiadu Wojskowego) objęty jest tajemnicą państwową o najwyższej klauzuli – ściśle tajne. Pisząc o tym, iż trudniłem się „szpiegowskim fachem”, minister Sikorski albo więc napisał nieprawdę, albo dopuścił się ujawnienia tajemnicy państwowej, co jest przestępstwem – napisał w Onecie Witold Jurasz. Publicysta przywoływał amerykański przypadek Valerie Plame. Po artykule, w którym ujawniono, że jest ona agentką CIA, w Stanach Zjednoczonych wybuchł skandal. Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciw byłemu szefowi gabinetu wiceprezydenta Dicka Cheneya, Lewisowi „Scooterowi” Libby’emu, który miał stać za przeciekiem. Różnica polega jednak na tym, że Libby nie ujawnił tej informacji w książce wydanej pod swoim nazwiskiem. Jego tożsamość – jako informatora gazety – chroniła tajemnica dziennikarska. W rozmowie z DGP Witold Jurasz nie chce wracać do tematu. – W zasadzie nie mam nic do dodania, poza tym, co napisałem w swoim felietonie – mówi.
Blef w Świnoujściu

Wisienką na torcie jest ujawnienie przez Sikorskiego, jak polski rząd blefował, przekonując, że Nord Stream zablokuje terminal LNG w Świnoujściu. Albo podanie, że wiedzieliśmy przed Amerykanami o przekroczeniu przez rosyjskie oddziały podczas inwazji na Gruzję w 2008 r. Tunelu Rokijskiego, który łączy Osetię Płn. z Południową (żaden rozsądny kraj nie chwali się w taki sposób swoimi sukcesami wywiadowczymi).

W przypadku LNG według Sikorskiego zagrożenie dla portu ze strony Nord Streamu miało być jedynie „tzw. tematem” wywołanym przez lokalnych polityków PiS. Niemcy mieli zapytać wówczas o plany rozwoju terminalu. „Niestety port niczego takiego nie był w stanie pokazać” – pisze Sikorski. Obawy zachodniopomorskiego PiS rzeczywiście mogły być niedorzeczne, a port mógł nie mieć argumentów. Praktyka dyplomatyczna zna jednak przypadki blokowania pewnych projektów za pomocą mniej lub bardziej udanej propagandy. Nord Stream miał więc szkodzić również ptakom na wyspach Wolin i Uznam. I być niebezpieczny dla zatopionych w Bałtyku podczas II wojny światowej chemikaliów. Próżno jednak szukać przykładów, kiedy państwo z własnej i nieprzymuszonej woli przyznaje się do sięgania po takie metody.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

20. szanowna pani prezes :)

tak,to doskonały temat o tych,co zdradzali przez lata Polskę i nią handlowali
PO oczach i po "kulasach" :)
Budrysowo
kłania się nisko i serdecznie pozdrawia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

21. 2009-08-26 Kreml umiejętnie

2009-08-26

Kreml umiejętnie rozkręca spiralę prowokacji przed wizytą premiera Władimira Putina w Polsce.

Premier Donald Tusk, któremu bardzo zależy na wizycie szefa rosyjskiego
rządu, za wszelką cenę stara się uspokoić nastroje. Wczoraj stwierdził,
że Polska nie powinna się angażować w debaty publicystów rosyjskich.
Jednak opozycja domaga się ostrzejszej reakcji na zaczepki z Moskwy.

Reakcja byłaby celowa. Jest wiele sposobów i rodzajów not dyplomatycznych - komentował Tadeusz Iwiński z SLD.

Rosyjska prasa oczywiście interpretuje polską wstrzemięźliwość po
swojemu. Wczoraj dziennik "Wriemia Nowostiej" napisał otwarcie, że
Polacy milczą, bo boją się, że odpowiedź na zaczepki da pretekst do
odwołania wizyty Putina w Polsce.

Dla Tuska, który ma 1 września zjeść obiad z Putinem, byłaby to
porażka, bo jeszcze w czasie kampanii wyborczej lider PO obiecywał
poprawę stosunków z Rosją.

Pretensje opozycyjnych polityków są o tyle uzasadnione, że dyskusja
na temat historii przestaje być domeną publicystów. Po serii prowokacji,
których autorzy zarzucali przedwojennym władzom polskim tajne pakty z
Hitlerem, do propagandowej wojny przystąpiły oficjalne instytucje
rosyjskie.

Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej zapowiedziała
wczoraj publikację tajnych dokumentów wywiadu stalinowskiego dotyczących
Polski. Zebrana w książce pod tytułem "Sekrety polskiej polityki
zagranicznej 1935-1945" dokumentacja Służby Wywiadu Zagranicznego ma
zostać ujawniona w poniedziałek.

Według polskich historyków publikacja nie będzie zawierać żadnych
rewelacji ponad fabrykowane przez sowiecki wywiad jeszcze w latach 30.
insynuacje, jakoby układowi o nieagresji podpisanemu przez Polskę z
Niemcami w 1934 roku towarzyszyły jakieś tajne klauzule wymierzone w
ZSRR.

Obecnie Rosjanie wszelkimi siłami starają się udowodnić stare tezy
radzieckiej propagandy, że zdradziecki atak Armii Czerwonej na
walczących z nazistami Polaków był usprawiedliwionym aktem samoobrony.

Na poparcie tej tezy wyciągane są przykurzone argumenty o sojuszu
reakcyjnego reżimu sanacyjnego z Hitlerem, przed którym musiał bronić
się Kraj Rad.

Do upadku komunizmu była to oficjalna wykładnia historii, którą
karmiono pokolenia Rosjan i Polaków. Na kilka dni przed wizytą Putina na
Westerplatte stara propaganda odżywa w najlepsze, choć już bez
marksistowskiej retoryki.

W piątek na łamach "Komsomolskiej Prawdy" historyk Aleksander Diukow
dowodził, że atak Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 roku był
aktem samoobrony przed spiskiem zachodnich imperialistów. Dzień później
telewizja "Wiesti" wyemitowała film dowodzący, że to Polacy, a nie
Rosjanie jako pierwsi paktowali z Hitlerem.

http://www.polskatimes.pl/artykul/155659,stalinowska-propaganda-sluzy-ro...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl