Zagubieni...

.

Z pokorą… z pokutą… rozważania…

Z troską o Nasze Dusze…

Z troską o Losy…

Ojczyzny Ukochanej… Polski…

***

Kolejny raz pozwolę sobie, przytaczyć prośby do Nas

Płynące z  Serca… bł.  Jana Pawła ii…

Tak bardzo przez Nas kochanego…:

"Musicie być mocni. Drodzy Bracia i Siostry!
Musicie być mocni tą mocą, którą daje Wiara!
Musicie być mocni mocą Wiary!
Musicie być wierni!
Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów.
Musicie być mocni mocą Nadziei,
która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego!
Musicie być mocni mocą Miłości, która jest potężniejsza niż śmierć..."

***

Zagubieni…

Niby z Panem Bogiem

a od Boga odwróceni...

Bo… czy Pana Boga nie zdradzamy…

Czy od Niego się nie odwracamy

kiedy z nienawiści szukamy zemsty

kiedy rzucamy klątwami…?

Zagubieni…

duchem Zła zwodzeni…

bez… znaczenia… znaczeń…

bez… znaczeń

znaczenia…

mylone pojęcia…

walka z wrogiem Wiary i Ojczyzny…

walka kierowana miłością…

 z miłości do Pana Boga  i Ojczyzny…

a pełne nienawiści, rzucane przekleństwa…

 chęć z nienawiści… zemsty…

mylone pojęcia…

mylone znaczenia…

walka Dobra ze Złem

Zła z Dobrem

walka odwieczna…

Zagubieni…

duchem Zła zwodzeni…

Własnych słów już nie rozumiemy…

Kierowanych wzajemnie  przekazów

które z serc do serc płyną…

Jak wielka

musi już  być wokół Nas… Zła siła…

która zrozumieć

wzajemnie siebie nie pozwala…

Wracam do tej  >>>dyskusji o przekleństwie

ponieważ naprawdę martwi mnie…

I o TO… co się stało…

że przekleństwo rzucone zostało…

 martwi mnie też brak zrozumienia,

że gdy przeciw przekleństwu

w dyskusji głos zabrałam…

w pewnym sencie

dano mi odczuć

jakbym po stronie Tych, Którzy o Najwyższe Wartości walczyli…

jakbym dziś… po stronie SWOICH  nie stała…

Nie ukrywam… że martwi mnie

ten brak wzajemnego zrozumienia… naszych przekazów…

Chodzi mi o Nas Wszystkich…

Chodzi mi o to… CO z Nami się stało… ?

CO  z Nami się dzieje…?

Przecież Zło… NIE  „…odmieni oblicza… Tej Ziemi…”

Kiedy pisałam

aby >>>ODEJŚĆ DUCHEM od Zła wszelkiego…

nie chodziło mi o to

aby stanąć po stronie wroga Naszego…

nie namawiałam do tego…

Przeciwnie…

Odejście DUCHEM od Zła… doda Nam SIŁY…

do życia… do walki ze Złem…

Kiedy pokornie do Pana Boga wrócimy…

Nie chodzi też o przesłania akceptację…

Ponieważ każdy postępuje według Własnej Woli…

O zrozumienie… o właściwe odczytanie przekazu… chodzi…

***

Bóg Honor Ojczyzna…

w Sercach i  na Sztandarach…

TO nasza Ojcowizna…

BÓG…

zawsze na pierwszym miejscu w TEJ Triadzie…

Czy jeszcze… rozumieny Wszyscy

CO TO znaczy…?

Wiara Nadzieja Miłość…

Które sam Bóg tworzy i łączy…

TO nasza SIŁA…

TO nasze męstwo….

NIE z nienawiści zemsta…

NIE  przekleństwo…

które od Pana Boga… Nas oddalają…

które Nas osłabiają…

Przez Zło tkwiące w nas

opanowani

do walki z wrogiem

 siły nie mamy…

ogarnia nas niemoc…

wymawiamy nieustannie słowa

że walczymy…

o Naszą Polskę…

o JAKĄ Polskę…?

ośmielę się zapytać…

o Polskę wierną Chrystusowi…?

O taką, o jaką przed Nami… Nasi walczyli…

Którzy w głębokiej Wierze i Miłości do Pana Boga i Ojczyzny

wychowywani byli…?

Którzy za Najświętsze… Najwyższe Wartości

oddawali Swe życie z… Miłości…?

O taką Polskę walczymy…?

O Polskę wierną Chrystusowi…

Który JEST Pełen Nieskończonej… Niezmierzonej Miłości…?

Jeżeli tak

to  „…otwórzmy Mu nasze serca NA OŚCIEŻ…”

jeżeli tak…

to Panu Bogu zaufajmy…

jeżeli tak…

to do Niepokalanej Bożej Rodzicielki…

do Królowej Polski się uciekajmy…

jeżeli tak…

to prośmy o wsparcie św. Michała Archanioła

Któremu Sam Bóg

Miecz do walki ze Złem podał…

jeżeli tak…

to kierujmy się Wiarą Nadzieją Miłością…

TYM…  DUCHA NARODU UMACNIAJMY…

i pozwólmy się poprowadzić

TEJ MIŁOŚCi…

KTÓRA WSZYSTKO ZWYCIĘŻA…

ONA da nam SIŁĘ do walki…

do walki ze Złem…

tym w nas i wokół nas tkwiącym…

ONA da nam SIŁĘ do życia i do walki…

do walki o Chrześcijańską Polskę…

o Nasze Najświętsze… Najwyższe Wartości…

Dopóki nie zrozumiemy

o CO od lat wojna się toczy…

dopóki nie …otworzymy NA OŚCIEŻ drzwi Chrystusowi…

tak długo pozostaniemy w niemocy…

Dopóki nie zrozumiemy

DLACZEGO Polacy byli i są poddawani eksterminacji…

za CO… za KOGO życie Swe oddawali

także Ci nad Smoleńskiem…

tak długo będziemy w niemocy trwali…

Dopóki  nie zrozumiemy

do CZEGO przez Pana Boga, jako Naród

zostaliśmy >>>POWOŁANI…

o czym dobrze wiedzieli i nadal doskonale wiedzą

odwieczni wrogowie Nasi…

tak długo będziemy w niemocy trwali…

Kiedy TO zrozumiemy…

kiedy do Pana Boga CAŁYM SERCEM powrócimy…

wtedy nastąpi prawdziwe PRZEBUDZENIE…

wtedy nastąpi ZMARTWYCHWSTANIE…

wtedy Polska, wierna Panu Bogu, POWSTANIE…

tylko wtedy zdoła się ODRODZIĆ…

z Bożą pomocą…

jak Feniks… z popiołów…

„…Tak nam dopomóż Bóg…”

Świeta Trójco… Jedyny Boże

Zmiłuj się nad nami…

„…Maryjo, Królowo Polski… módl się za nami…”

„…Pod Twoją obronę się uciekamy…

…Ucieczko grzesznych… módl się za nami…”

Amen

***

***********************************************

/”Zagubieni…” – J.B.K. – 23.02.2013r./

***

Ta refleksja... te rozważania...

Takie jest,  serca mego, kolejne przesłanie…

jak zawsze… nie narzucam…

do Serc Innych tylko przedkładam…

do ew. rozważań…

***

Proszę…

przypomnijmy jeszcze sobie

jak zawierzali Panu Bogu i Królowej Polski

nie tak dawno… >>> Nasi Przodkowie…