Sprawa Cypru - Niemcy z ręką w nocniku

avatar użytkownika elig

  To właśnie przychodzi na myśl gdy czyta się komentarz z "Sueddeutsche Zeitung", omawiany w portalu Onet.pl /TUTAJ/. Można się z niego dowiedzieć, że:

  ""SZ" podkreśla, że Rosja jest obecnie jedynym krajem, który wyraża gotowość do uratowania Cypru przed bankructwem, jednak cena pomocy byłaby - zdaniem komentatora - bardzo wysoka: "Moskwa przekształciłaby wyspę w swego wasala. Rosyjskie pieniądze leżałyby w cypryjskich bankach, Gazprom kontrolowałby bogate złoża gazu u wybrzeża Cypru, rosyjska armia dostałaby bazę wojskową na wyspie, jako rekompensatę za utraconą bazę morską w Syrii" (...) taki scenariusz jest straszny, ale całkiem prawdopodobny. Konsekwencją wyjścia Cypru z UE byłby "kac w Brukseli", ponowne przyjęcie wyspy raczej niemożliwe ze względu na jej podział.

  Według "SZ" cypryjska katastrofa jest czymś więcej niż tylko katastrofą finansową - "stała się kryzysem politycznym". (...) [prezydent Cypru] bronił się przed większym obciążeniem bogatych właścicieli wkładów bankowych i zgodził się na opodatkowanie wkładów drobnych ciułaczy. - To żałosne, że UE nie zapobiegła tej niedorzeczności - czytamy w konkluzji komentarza w "Sueddeutsche Zeitung".".

  O roli Rosji pisze też Fakt.pl /TUTAJ/: "Sytuację wykorzystał Putin. Zaoferował, że Rosja da Cyprowi obiecane z Unii 10 mld euro. Ale postawił warunki: wyłączność na wydobycie gazu u wybrzeży Cypru i zgoda na utworzenie bazy morskiej dla rosyjskich okrętów. Czy Cypr na to pójdzie? Nic nie jest przesądzone. Mała wyspa na Morzu Śródziemnym nieoczekiwanie staje się polem starcia dwóch potęg: Niemiec i Rosji. ".

  Zbigniew Kuźmiuk w swojej notce "Jak słynna "Trojka" wymuszała posłuszeństwo Cypru" /TUTAJ/ opisuje /powołując się na prasę amerykańską/ szczegóły dziesięciogodzinnych, niezwykle brutalnych, negocjacji między prezydentem Cypru, a przedstawicielami MFW, EBC i ministrem finansów Niemiec, Wolfgangiem Scheuble. Kuźmiuk podsumowuje:

  "Niestety kulisy negocjacji prowadzonych przez słynną Trojkę z przedstawicielami Cypru nie przypominają negocjacji przedstawicieli instytucji międzynarodowych z reprezentantami demokratycznego państwa, a raczej rozgrywki wewnątrz mafijne. Dobrze, że prezydentowi Cypru, nie wyłamywano palców ani nie przypalano go papierosem, bo być może wtedy, zgodziłby się na jeszcze większe ustępstwa w tych negocjacjach.

  Niezależnie jak ta sprawa cypryjska zostanie ostatecznie rozstrzygnięta, to co się stało powinno być poważnym ostrzeżeniem dla tych wszystkich, którzy uważają, że kraj w potrzebie przez te międzynarodowe instytucje, zostanie potraktowany jak partner. Wczoraj wieczorem Parlament Cypru odrzucił w zasadzie jednogłośnie projekt ustawy wprowadzającej jednorazowy podatek przy 36 głosach przeciw, 19 wstrzymujących się, nikt nie był za. Co dalej z Cyprem nie wiadomo.".

  Odrzucenie tego idiotycznego "porozumienia" zostało dobrze przyjęte przez giełdy. W portalu Forsal.pl /TUTAJ/ czytamy: "Giełdy w Europie rozpoczęły środowe notowania na plusie. Inwestorzy z entuzjazmem zareagowali na decyzję cypryjskiego rządu [ chyba parlamentu?] o rezygnacji z nowego podatku.". A co dziś dzieje się na Cyprze?

  TVP Info donosi /TUTAJ/, że banki na wyspie pozostają nadal zamknięte i prawdopodobnie będą zamknięte aż do wtorku, czyli w sumie już przez co najmniej 10 dni /sobota 16.03 - poniedziałek 25.03/. Dziś zaczęły jednak działać bankomaty. Nieoficjalnie mówi się, iż wprowadzony ma być zakaz transferów pieniężnych za granicę.

  Wczoraj agencje podały, że minister finansów Cypru poleciał na rozmowy do Rosji. Nic nie wiadomo, jak na razie, na temat wyniku tych negocjacji. Nie ulega jednak wątpliwości, że UE, EBC i MFW na własne życzenie wpakowały się w poważne kłopoty. Pycha kroczy przed upadkiem.

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Sytuancja

Cipru, jest nadzwyczaj skomplikowana. Dzisiaj w prasie pisza, ze Europa bedzie namwiac parlament cypryjski do ponownego glosowania. Pisza jednoczesnie, ze EUROPA cisnie, by banki cypryjskie spylily za grosze swoje filie greckie, po jak pizgneloby w Ciprusie, to Grecyja by legla na lopatkach. Hiszpanija i inne takie tylko czekaja pokornie w kolejce na rzez.Jaja sie zrobily trudne do rozwiazania.

avatar użytkownika elig

2. @Tymczasowy

UE, EBC i MFW są same sobie winne. To namawianie do powtórnego głosowania to faktycznie jaja. Dziś ma być spotkanie UE - Rosja w sprawie Cypru.

avatar użytkownika UPARTY

3. To jednak chyba jest "ściema"

Być może, że Niemcy będą z ręką w nocniku, jak Cypr nie przejdzie pod kuratelę Rosyjską. Ja jestem pewien, że cała ta komedia była zaplanowanym i uzgodnionym wcześniej "faktem medialnym" pokazującym, że przez swoją pryncypialność w obronie interesów niemieckiego podatnika Cypr znalazł się w ZBiR. Nie jest to jeszcze przesądzone, bo Cypryjczycy trochę się buntują, ale na pewno Niemcy nie są "z ręką w nocniku". Dla nich bogata Rosja jest warunkiem zachowania produkcji przemysłowej na obecnym poziomie. Jak Rosja zbiednieje to i Niemcy dołączą do krajów z problemami. Obniżenie eksportu o choćby 1-2% to dla Niemiec oznacza klęskę.
Dla Rosji zaś utrata jakiekolwiek bazy morskiej w Basenie Morzą Śródziemnego oznacza zmianę rangi, z mocarstwa światowego do rangi mocarstw regionalnego. W sensie ekonomicznym świat stawia Rosję w jednym szeregu z Brazylią. Ich bazy na Morzu Śródziemnym, to przedostatni element Rosji Mocarstwowej. Ostatnim jest Kuba, ale tam maja ograniczenia co obecności wojskowej. Tak więc interes Niemiec i Rosji jest spójny jak w okresie 20-lecia, czy tez zakończy sie wojną miedzy tymi krajami- pewnie tak, Jak NIecy nie zdołają załatwić im Cypru, ale na razie idzie im dobrze.

uparty

avatar użytkownika elig

4. @UPARTY

Mnie się wydaje, że to nie jest ściema. Rosjanie chcieliby mieć bazę na Cyprze, tylko boją się reakcji USA.

avatar użytkownika basket

5. Ustawodawcy

cypryjscy osiągnęli dziś porozumienie umożliwiające uzyskanie
pomocy Trójki (UE). Pakiet ustaw przewiduje m.in. stworzenie
"narodowego funduszu solidarności", restrukturyzację banków
i szereg restrykcji w prowadzonych operacjach bankowych.
Prawdopodobnie nałożony zostanie podatek od depozytów
bankowych nie mniejszy niż 1%. Projekt wymaga akceptacji
parlamentu. PS Rosjanie chcieliby mieć bazy wszędzie. To ich
(i nie tylko), hobby. Na razie - mimo zaprzeczeń - wycofują
się z bazy Tartus.

basket