Pierwsze refleksje po 11 listopada `13

avatar użytkownika UPARTY

 

Relacje z Wielkiego Marszu oglądałem w TV Republika a dzisiaj rano czytałem relacje świadków. Nie słuchałem Tuska a wystąpienie Komorowskiego znam z relacji. Słuchałem natomiast Kaczyńskiego . 10 listopada osobiście, a 11 z mediów.
Już w trakcie relacji w TV Republika zaczęło mi się wydawać, że zadymy były poza Wielkim Marszem. Blisko Marszu ale jednak obok. Sam Marsz przebiegał spokojnie! Gdy takie sam pogląd wyraził J.Pospieszalski w studio TV Republika prowadząca program J.Lichocka wyraźnie nie dała mu wiary.
Bardzo mnie to zdziwiło.
Również zdziwiły mnie relacje z marszu na „naszych portalach”. Otóż był na nich wyraźny żal, że nie było jednej, wspólnej uroczystości. Był żal, że Kluby Gazety Polskiej i PiS nie uczestniczyły w marszu.
Tyle, że treść wystąpień Kaczyńskiego, to było to, czego brakowało na Marszu. W sumie tak narodowych wystąpień Kaczyńskiego jak te obecne, w zasadzie nigdy nie słyszałem. Zauważyłem jednak jeszcze coś. Mianowicie ludzie zgromadzeni 10 listopada uważali wystąpienie Kaczyńskiego jako w sumie banalne a wyrażane poglądy wydawały im się oczywiste.
Natomiast K.Bosak, jakby nie było gwiazda TVN`u, mówił tylko o tym, że jedność jest ważną wartością polityczną, czyli mówił to samo co Komorowski!
Dlaczego więc w tym roku jeszcze maszerują osobno?

Ruch Narodowy w swej tradycji wywodził się z logicznej analizy stosunków społecznych i był ruchem przede wszystkim intelektualnym. Oczywiście można mieć zastrzeżenia do co do wyciąganych wniosków, można mieć zastrzeżenia co do kompletności zebrach informacji początkowych. To prawda. Ale Koneczny był niewątpliwie wybitnym filozofem a nie zadymiarzem, co więcej nie widział on żadnej wartości w „jedności” i nie widział potrzeby by do niej dążyć, bo jego zdaniem jedność narodowa była skutkiem jedności kulturowej czy cywilizacyjnej. Dla twórców idei narodowej oddzielenie „obcych” było oczywistością. Dla twórców idei narodowej ruch narodowy był ruchem ekskluzywnym osób podobnie myślących.

Czyli stworzyła się taka oto sytuacja, że marsz organizowany przez osoby mówiące to samo co Komorowski przeszedł w zasadzie spokojnie, rząd dzięki prowokacjom na obrzeżach marszu ma pożywkę propagandową do deprecjacji dumy narodowej Polaków a środowiska, które mogły by emocje patriotyczne bardzo wielu ludzi przerodzić w czyn są jakby na zewnątrz i nikt w tym Nowym Ruchu Narodowym nie może na to zareagować. Pan Staruchowicz został odizolowywany na czas tworzenia się władz a z uformowanych władz jakiś haker usunął Pana Holochera, który też był indywidualnością i miał potencjał by zrozumieć tę sytuację .
Co do zdolności Pana Bosaka, to próbował on już raz swych sił „na niwie intelektu” i założył klub dyskusyjny „Nowogrodzka 44”. Co z tego wyszło? Literalnie nic! Ot, talent!

W tym momencie nasze media powinny podnieść wielki krzyk by uzmysłowić ludziom mniej zainteresowanym rzeczywistością polityczną co się dzieje i do czego to prowadzi ale one zajmują się pozorami a blogsfera biadoli iż na takiej wspaniałej imprezie nie było było PiS`u, nie było Kaczyńskiego więc pewnie ambicje mu na to nie pozwalały.
Mój apel: zacznijmy myśleć!

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika guantanamera

1. Wczoraj

w nocy wysłuchałam kilku relacji o obchodach Święta Niepodległości w Radio Maryja. Okazuje się, że w wielu mniejszych i większych miejscowościach już od piątku organizowane były wieczornice ze śpiewaniem pieśni, wykłady, spotkania z bohaterami walk o nieodległość albo ich dziećmi, apele, no i Marsze. Inicjatorami były bardzo różne środowiska: szkoły niższe i wyższe, stowarzyszenia, rady miejskie albo osiedlowe oraz - oczywiście - Kościół. Po Mszach św. za Ojczyznę organizowano w kościołach spotkania z ludźmi, którzy o różnych drogach do wolności i niepodległości mają sporo do powiedzenia...
Wiem z własnego podwórka, że take imprezy Rocznicowe będa się odbywać jeszcze w najbliższych dniach...

avatar użytkownika guantanamera

2. Za co jeszcze odpowiada J. Kaczyński?

Wiadomość z TVN24" " - Ten oburzający dla dużego państwa europejskiego wybryk, przekształcający Polskę z wpływowego członka Unii Europejskiej w kraj Trzeciego Świata, został, jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio zainicjowany przez panów z partii Jarosława Kaczyńskiego - oznajmił przewodniczący komisji spraw zagranicznych Rady Federacji, Michaił Margiełow, komentując poniedziałkowy incydent pod ambasadą Rosji w Warszawie."
Nie wiadomo: śmiać się? Płakać? Czy może zachować jeszcze inaczej?

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Ja tam nie wiem

Telewizje zwykle ogladam bez glosu. To od czasow, gdy taki jeden komentowal boks w latach 70-ych w TVP. Ja znalem jego ohydne zycie prywatne (Torun, z zadrosci zamykal zone, a po powrocie wachal przescieradla), a brak fachowosci musialy chyba dostrzec nawet dzieci.
Tak wiec dzisiaj, stosujac sie do przyjetej 40 lat tmu zasady, po prostu patrzylem na potezna rzeke ludzi demonstrujacych w Warszawie. I niech mi nikt sie nie stara pierniczyc, ze widzial lepiej.
Moze lepiej gra w cymbergaja, czy lapie muchy, ale ja w tych konkurencjach nie startuje.