Spotkanie po latach.

avatar użytkownika UPARTY

Ktoś wpadł na pomysł, by zorganizować spotkanie znajomych z Pierwszej Solidarności. Wynajął salę w restauracji zamówił jedzenie i rozesłał zaproszenia.

Stawili się w zasadzie wszyscy zaproszeni. Jak popatrzyłem po gościach to zobaczyłem „nieźle wypasione towarzystwo”. Ci co pracowali naukowo są teraz profesorami, część wykłada na zagranicznych uniwersytetach, ci co są lekarzami, też mają przynajmniej habilitację, profesorami belwederskimi nie są tylko dla tego, że nie chcą pisać doktoratów za swoich asystentów. Ci co zajmują się tzw. „kulturą”, też mają niezły dorobek. Siedzieli też przy stole znani prawnicy i bardzo wysokiego szczebla urzędnicy oraz zakonnicy ( jeden zakonnik „wysokiej rangi” i dwie skrytki, w tym jedna Matka Przełożona).

Tematem rozmowy były oczywiście sprawy społeczno-polityczne.

W zasadzie wszyscy byli zawiedzeni PiS`em.

Zarzuty były różne, ale wszystkie sprowadzały się do tego, że należało po pierwsze pójść na konfrontacje z Prezydentem i sprowadzić go do roli ceremonialnej, po drugie usunąć, albo przynajmniej zagrozić usunięciem, ze Zjednoczonej Prawicy Gowina. Po trzecie nie należało odwoływać Beaty Szydło i Waszczykowskiego a co do Macierewicza, to zdania były podzielone.

Następnie nie należało ustępować przed podwyższeniem diet poselskich, przed uregulowaniem statusu „Pierwszej Damy”, przed znaczącą podwyżka wynagrodzeń ministerialnych. Nie może być bowiem tak, że podwładny zarabia więcej od przełożonego. W tej chwili dyrektor departamentu zarabia nawet o 50% więcej niż wiceminister.

Dlaczego tak dużą role przywiązuje do tych wypowiedzi? Bo to towarzystwo to ludzie sukcesu mimo swego rodowodu solidarnościowego mimo, że spotykamy się na miesięcznicach i na uroczystościach religijnych. Wszyscy ci ludzie to nie dość, że są „sektą smoleńska”, to jeszcze moherem i ludźmi sukcesu osobistego, wszyscy więc dobrze widzą jak „zarządzać konfliktami”.

Jedna z pań profesor powiedziała nawet, że zastanawia, się czy jednak nie zagłosować na Kukiza, bo taki zawód ją spotkał, ze strony PiS i zastanawia się, czy nie należy doprowadzić do szoku w PiS`ie.

Druga część rozmowy to była licytacja, która korporacja zawodowa jest bardziej nikczemna, czy akademicka, czy prawnicza, czy lekarska, czy „kulturalno-medialna”, czy może jakaś inna. W sumie wyszło, że w zasadzie wszystkie są podobne.

Wyszło też na to, że warunkiem rozwoju społecznego i ekonomicznego Polski jest rozbicie systemu korporacyjnego, który doprowadził do podziału kraju na strefy wpływu a każda bardziej przypomina mafię niż cokolwiek innego.

Piszę to w odpowiedzi na notatkę elig, która zastanawia się dlaczego w Polsce nie było demonstracji po zabójstwach dziennikarzy, po rajdzie „seryjnego samobójcy” a na Słowacji były.

Odpowiedź jest w sumie prosta. Demonstracje są skierowane do tych ludzi, którzy sprawują władzę, którzy związali się ze światem przestępczym a jedynym ich skutkiem będzie lepsze zamaskowanie działań. U nas natomiast wykreowaliśmy PiS, który stoi ( stał?) w poprzek tym środowiskom. To dużo więcej.

 

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Tutaj

wiele osob podziela te, zaprezentowane wyzej, poglady. Cos w tym jest.

avatar użytkownika Maryla

2. Tymczasowy

tak właśnie jest, ja też podzielam te poglądy. Może tak jest, bo wszyscy jesteśmy z pierwszej Solidarności, tej prawdziwej, dla której byliśmy zdolni, w imię ideałów wolności i solidarności oddać Polsce to, co dla nas najcenniejsze?
Bo wciąż mamy te ideały ?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Tak

jest wspolnota doswiadczen. Nie tylko wtedy, ale i przez te 35 lat. Ten ciag dol-gora;hustawka.
Nawiasem mowiac, patrzac na zachowanie tamtej strony widze podobienstwo pewnych postaw. pamietasz: "Wiosna bedzie nasza?" Oni teraz tez mysleli, ze obelenie "kaczyzmu", to kwestia kilku miesiecy. Ilez to bylo po naszej stronie roznego rodzaju analiz, takze geopolitycznych, ktore wykazywaly, ze Ten Dzien Nadchodzi nieuchronnie.Iile czekalismy? Najpierw 1982-1989. A na koniec 8 lat rzadow PO-PSL.

avatar użytkownika Maryla

4. Tymczasowy

mam nadzieje, że ten dzień nadchodzi nieuchronnie i nic już nie zastopuje, ani nie zniweczy tych lat wysiłku i tylu ofiar, w tym śmiertelnych.
Dmuchamy na zimne i boimy się, że znów...
Stąd surowość naszych osądów i patrzenie surowe na rece, które nie do końca są "nasze". Ciało obce, czyli Gowin i jego kamanda wciąż stwarza zagrożenie.
Nie mówiąc o ukrytych jawnych wrogach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl