Kilka słów o proteście w Sejmie i aborcji eugenicznej

avatar użytkownika UPARTY

 

Zapewne ku dziwieniu wielu w proteście niepełnosprawnych dostrzegam dostrzegam również i pozytywy. Jestem przeciwnikiem aborcji eugenicznej w jakiejkolwiek postaci. W konsekwencji muszę się pogodzić z koniecznością zapewnienia warunków do życia dla osób niepełnosprawnych od urodzenia. Do tej pory zwolennicy aborcji eugenicznej podawali właśnie brak systemu opieki nad niepełnosprawnymi jako najważniejsze uzasadnienie swoich poglądów. Być może dzięki niezbyt rozgarniętym posłankom opozycji będzie można zaprzeczyć temu uzasadnieniu.

Kwestią natomiast zupełnie inną jest kwestia wpływu technik uporczywego podtrzymywania ciąży na zdrowie tak urodzonych dzieci i ich zdolności prokreacyjne. Wydaje się być logiczne, ze nie każda losowa kombinacja genów jest udana. Wiadomo również, że ciąże nieudane nie są w sposób naturalny kontynuowane, przynajmniej w świecie zwierząt, bo każde stworzenie weryfikuje w okresie płodowym swoją progeniturę, również pod względem przyszłych zdolności rozrodczych.

Nie jest więc wykluczone, że dzieci z podtrzymywanych na siłę ciąż nie są w stanie mieć zdrowego potomstwa. Najbardziej podtrzymywanymi ciążami są oczywiście te z in vitro i w tych przypadkach hipoteza o problemach prokreakcyjnych osób zrodzonych z tych naturalnie nie dopuszczalnych ciąż jest przez genetyków dobrze udokumentowana. Czy można to rozciągnąć na wszelkie ciąże niedopuszczalne, tego nie wiem, ale podejrzewam że tak.

Albo więc zdecydujemy się na dopuszczenie do aborcji eugenicznej albo będziemy musieli wziąć na siebie ciężar opieki na dość liczną grupa niepełnosprawnych. Im szybciej, tym lepiej.

 

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. witaj @Uparty

wrzuciłeś trudny temat
trudny nie tylko od strony religii,ale i od strony etyki równieżJako kobieta,matka,babcia
nie umiem odpowiedzieć na tak stawiany problem po prostu nie umiem,a zdarza mi się to bardzo rzadko
Długo zastanawiałam się nad Twoim wpisem i postanowiłam odpisać,ale nie jako ocenę,czy własny osąd,a tylko jako zapamiętane z bardzo dawnych lat wspomnienia,W naszej małej społeczności ,małego miasteczka w domu Wujka,chrzestnego mojej Mamy
na dole mieszkała pewna pani,gospodyni,która miała za zadanie zamykania na noc bramy Domu,Ta pani miała niepełnosprawną córkę,wiekowo już bardzo posuniętą ale bardzo seksualnie pobudzoną,Pani Dozorczyni zamykała ją na klucz,ale Babcia gorąca katoliczka bardzo martwiła się,czy owa córka nie ucieknie i nie naznosi potomstwa,potomstwa podobnie chorego jak ona,salonik Babci zawsze pełen był przyjaciół Stryja Kapłana ,i młodych Kleryków,ale i tam nie raz podobne pełne niepokoju rozmowy się toczyły,ot mała miejscowość,i duży problem czy odpowiedziałam na Twoje pytanie,
chyba nie,nie bo sama nie wiem jak go można humanitarnie rozwiązać ,szczególnie w czasach "Sodomy i Gomory" jak mawiała moja Babcia,która wiele widziała,wiele przeżyła i b.wiele rozumiała

gość z drogi

avatar użytkownika Jagna

2. @Uparty!!!!!!

Ten dzisiejszy wpis trąci mi jakims zlym i niestosownym skierowaniem naszej uwagi na tematy poboczne jakże uwielbiany temat lewaków. Cóż , przy tej ogólnej mizerii w naszym życiu milionów biednych i glodnych dzieci , na potęge zadłużonych ich rodziców , może zwróćmy wiekszą uwagę na PROPORCJĘ miedzy kreowanym na siłę problem w sejmie a tym co skrywają miliony polaków ich rodziny w kraju lichwy pazernych banków niemocy służby zdrowia , leczących lekarzy , którzy nie leczą.... oni nas wysyłają do apteki z coraz droższymi lekami. Otóż to co nas dręczy przy zanikajacych miejscach pracy , to , by była praca i by by były podatki na to, o czym mówisz , ...... najpierw powróćmy do normalności do Proporcji i kolejności , a nie odwracajmy uwagi od tego co nie pierwszorzędne. Dla mnie to temat zastepczy , nie zgadzam sie z tym co widzę , to co widzę w Poznaniu , to coraz wiecej wypychanie nas z naszego kraju. Sorry tak to widze . Jagna.

avatar użytkownika UPARTY

3. @Jagna

Nie było moją intencją kierowanie uwagi na sprawy poboczne. Po prostu zauważyłem paradoks i o tym napisałem.
Co do kwestii medycznych, a zwłaszcza stosunku tzw. medycyny do pacjenta to zajmuję się tym od ponad roku dość intensywnie.
Organizujemy co miesięczne wykłady o kwestiach bioetycznych, bo to o czym piszesz to właśnie jest bioetyka.
I teraz tak. Najpierw rozważaliśmy kwestię z pozoru prostą, czyli od kiedy do kiedy lekarze mają zajmować pacjentem, co sprowadza się do pytanie od kiedy do kiedy żyje człowiek. Pytanie zdawało by się najprostsze z możliwych a jednak nie. Spór o aborcję dotyczy momentu rozpoczęcia się życia człowieka i nie ma co o nim mówić, bo wszyscy wiedzą w czym problem, ale o wiele trudniejsza jest kwestia do kiedy człowiek żyje, bo dotyka ona transplantologi. Pobrać do przeszczepu można tylko organy żywe ale pobierać można od człowieka zmarłego. Tak więc stworzono definicję śmierci taką w której mieszczą się jeszcze żywi, to sa tzw. Kryteria Harwardzkie, czyli śmierć mózgowa. Sprowadza się to to stwierdzenia, że jeżeli nie można zaobserwować na dostępnej aparaturze oznak życia mózgu, to uznaje się, że człowiek zmarł.
I w rezultacie dochodzi to tego, że jest oficjalne zalecenie transplantologiczne, by przed pobraniem narządów znieczulić pacjenta, bo może się ...wybudzić! O co w tym chodzi? Oczywiście o pieniądze. Dobry dawca organów to dochód ok. 3 mln usd w narządach. Bo to nie tylko serce, rogówka, wątroba, nerki ale i skóra, no w zasadzie wszystko.
Pamiętacie państwo tego małego chłopca z Anglii, którego sąd uśmiercił i zastanawiacie się dlaczego do tego doszło? To ja podpowiem. Dziecko, że wzgledu na mała podaż organów jest warte ponad 6 mln usd w narządach.
Od dość długie czasu tzw procedury medyczne są tak konstruowane, by były spójne z interesem transplantologicznym, czyli nie interesujemy sie rzeczywistym stanem pacjenta a wynikami badań na wybranych aparatach.
Podobne działania są podejmowane przez inne działy medycyny. Np. w diabetologii obnizono nornę cukru w badaniu na czczo ze 126 do 100.
Stara norma czyli 126 była normą wyliczona przed wielu laty na podstawie doświadczeń klinicznych. Zauważono, że poniżej tej wartości organizm funkcjonuje prawidłowo i nie wymaga leczenia. Producenci leków zasponsorowali więc badania, które wykazały, że jest to za dużo i sprzedaż leków na cukrzyce wzrosła kilkukrotnie.
W innych dziedzinach medycyny jest podobnie.
I teraz pytanie jakie jest zainteresowanie lekarzy w Warszawie tą tematyką?
Z ponad 1000 zaproszeń na poszczególne wykłady przychodzi kilku ( trzech, czterech) lekarzy.
Ten instrumentalny sposób traktowania pacjenta jako dojnej krowy jest po prostu normą.
Tak więc dyskusje o sprawach podstawowych nie są tematami zastępczymi tylko dotyczą bardzo ważnej dziedziny życia nas wszystkich.

uparty

avatar użytkownika Jagna

4. @Uparty!!!!

Wiesz ,że nie o tym mówię , to jest małe ogniwko w podlościach wyzysku lichwwy nigdzie tak nie jest ,podczas gdzie raczy sie nas wiadomosciami ,,pierdolami,, o tym co i jak w systemie nie gra , to już nie jest na to czas , widzimy ZAMKNIETE DZRWI , naród sie odszuka , bo nie ma siły by nas wyrzucić z naszego kraju , a przecież to sie dokonuje na naszych oczach.To o czym tu mówić , ile razy damy sie oszukiwać.Jagna

avatar użytkownika UPARTY

5. Po pierwsze to nie są sprawy incydentalne,

bo ochrona zdrowia jest największym wydatkiem budżetowy. Większym niż wydatki na wojsko i o oświatę razem wzięte.
Po drugie naród odbudowuje się i to wcale nie powoli. Efektów jeszcze nie widać, ale proces trwa. Bardzo ważnym świadectwem tego procesu jest rezygnacja środowisk antynarodowych z udziału w programach telewizyjnych. Oni się po prostu otorbiają. Jest to podobne do robienia się wrzodu. Organizm by się oczyścić z zarazków gromadzi je w jednym, wydzielonym miejscu po to by w następnym kroku wszystkie usunąć. Ten wrzód coraz bardziej puchnie i pewnie niedługo pęknie.
Wtedy mam nadzieję poczujemy wszyscy ulgę, co nie oczywiście nie zmniejsza dokuczliwości stanu obecnego, ale przynajmniej daje nadzieję.

uparty

avatar użytkownika Jagna

6. Oby tak bylo !!!!!!!!!

Szary obywatel w naszym kraju nie ma żadnych szans by utrzymać sie na powierzchnii. Na powierzchni to plywaja same grube ryby , jak tam sie dobrze przyjrzeć , to te autostrady apartemowce to ułuda dobrobytu , kto jest ich właścielem, to, ci co sie uwłaszczyli , ja widzę pobiedniałe rodziny polskie , nie majace zima na opał. Może z moim statutem nie powinnam tu komentować. Jagna. ps. ale glosować z list wykreowanych polityków na zbawiciela narodu juz nie mam zamiaru.