Nowa sytuacja polityczna po eurowyborach.

avatar użytkownika UPARTY

Przeczytałem wpis Tymczasowego „Wyhamowana Próba” i wywiad prof. Flisa dla red. Walenciaka, który jest poniekąd odpowiedzią udzielona Tymczasowemu.

Bezpośredni po eurowyborach Antypis popadł w przerażenie, bo uzmysłowił sobie skutki przegranych wyborów z PiS`em. Wybory z 2015 roku wcale przez Antypis nie były przegrane. W sumie Antypis osiągnął ponad 60% głosów a PiS niecałe 40%. Fakt, iż PiS mógł stworzyć rząd wynikał przede wszystkim z tego, jak były liczone głosy a nie z tego, że miał większościowe poparcie społeczne! Dlatego też Antypis zachowywał się jak się zachowywał, czyli kwestionował prawowitość władzy PiS i żył w przeświadczeniu, że władza PiS`u jest bardzo przykrym, ale jednak incydentem, który można porównać do najechania samochodem na gwóźdź. Samochód w zasadzie sprawny, ale jednak trzeba się zatrzymać i to powoduje, że drugi, gorszy samochód może w tej konkretnej sytuacji wyprzedzić i tę konkretną podróż zakończyć jako pierwszy, ale tylko tę jedną!

Eurowybory, pokazały jednak, że jest inaczej. Okazało się, że PiS zdobył nieco więcej głosów, niż wszystkie pozostałe partie sklasyfikowane w wyścigu o mandaty. W 2015 roku tak nie było! To jest ta nowa sytuacja polityczna! Jednak przewaga była minimalna, tylko ok. 200 000 głosów, na granicy błędu statystycznego. 200 000 to mniej niż 2% głosujących i co bardzo ważne w dalszym ciągu PiS nie ma poparcia większościowego. Czyli, sytuacja polityczna jest nowa, ale nie radykalnie inna. PiS bowiem ma poparcie na poziomie 45 %, czyli 55% wyborców jest Pisowi przeciwna, a to daje Antypisowi szansę na zwycięstwo.

Po pierwszym ataku paniki, Antypis widzi sens dalszej walki i dla tego skończyły się lamenty, dla tego nie odsunięto Schetyny, bo jeszcze ostatecznie nie przegrał a kontynuacja jego działań daje szanse na zwycięstwo.

Trzeba tylko, ich zdaniem, spowodować by głosy Kukiza, Konfederacji i drobnych partii lewicowych nie poszły na zmarnowanie. Muszą więc one wejść w jakieś większe koalicje. To jest przyczyna rozwiązania Koalicji Europejskiej i stworzenia na jej miejsce dwóch, może trzech dodatkowych sojuszy wyborczych, z których każdy będzie miał szansę przekroczyć próg 5% poparcia. Oczywiście animatorem tego będzie właśnie Schetyna, któremu takie układanki personalne dość dobrze wychodzą. Jak to się uda, to Antypis ma szansę na większość głosów przekładająca się na większość parlamentarną. Myślę też, że to jest przyczyna zmiany decyzji Biedronia o rezygnacji z mandatu europosła. Jest on zbyt rozpoznawalny medialnie, zbyt znany i przede wszystkim za dużo powiedział w obecnej kampanii o swoich planach. Gdyby Antypis łącznie w eurowyborach osiągnął przewagę głosów ważnych, to Biedroń tuż przed wyborami, kiedy ludzie już zdecydowali się na kogo będą głosować, połączyłby listy nieco mniej radykalnej Wiosny i Koalicji Europejskiej . Teraz plan ten jest bez sensu, więc Biedronia będzie mniej w mediach.

Nadzieja, że nie wszystko stracone, spowodowała ożywienie w Antypisie i odsunęła złe myśli. Mają też oni nadzieję, że jeżeli PSL i jego sojusznicy nie będą popierać szaleństw ideologicznych lewicy. Bo te szaleństwa, trochę mniej radykalne, skupią się w nowej nie tak odrażającej dla konserwatystów, formacji lewicowej, to wtedy łatwiej będzie zdobyć głosy ludzi przeciwnych Pisowi, ale o konserwatywnych poglądach.

Czy taki scenariusz jest realny? Pewnie tak, ale jak jest on prawdopodobny, to inna sprawa. Największym kłopotem dla nich jest zaistnienie w świadomości powszechnej faktu istnienia Antypisu a to powoduje, że manewr z nowym podziałem najprawdopodobniej nie uda się tak dobrze jakby tego chcieli, ale nie jest to jeszcze do końca przesądzone.

Konflikt jeszcze będzie jeszcze trwać i jeszcze nie czas na rozmowy pokojowe, na prośby o litość, które pojawiły się zaraz po eurowyborach.

Można więc oczekiwać dalszego i coraz bardziej brutalnego pomawiania PiS`u o wszystko co złe, ale czy będzie ono bardziej nośne społecznie – moim zdaniem nie, ale zobaczymy

 

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Jak

ma sie do tego powstawanie partii "Prawda" M.Kolodziejczaka i drugiej partii, B.Nowackiej? Ta druga osoba nalezy do mainstreamu Antypisowego.

avatar użytkownika Maryla

2. Tymczasowy

"Trzeba tylko, ich zdaniem, spowodować by głosy Kukiza, Konfederacji i drobnych partii lewicowych nie poszły na zmarnowanie. Muszą więc one wejść w jakieś większe koalicje."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl