Przedziwny pojedynek guru marksizmu

avatar użytkownika Tymczasowy

Naczelnemu marksizmu Slawojowi  Zizkowi kiedys nie spodobala sie publicystyka profesora psychologii klicznej Jordana Petersona.W 2008 r. nazwal ja "peudonaukowa" a samego Petersona, "wrogiem". Na odpowiedz nie trzeba bylo czekac, profesor z Uniwersytetu Torontonskiego, zaproponowal on spotkanie i publiczna dyskusje "gdziekolwiek i kiedykolwiek".  I tak w dniu 19 IV 2019 r. doszlo do slawnego pojedynku na slowa. W calosci mozna go sobie zobaczyc na zalaczonym ponizej video.

Miejscem pojedynku byla torontonska sala widowiskowa  Sony Centre. Kiedys nazywala sie Hummingbird Centre for the Performing Arts. I w tamtych starych czasach bylem tam na koncercie Leonarda Cohena. Aa wystepowli tam miedzy innymi: Led Zeppelin, The Who, Elton John i inni. W sali miesci sie 3 191 widzow. Bilety byly po kilkanascie dolarow za sztuke, ale w dniach przed impreza na internecie "koniki" (scalpers) sprzedawali je po kilkaset dolarow. Oprocz swiadkow na widowni transmisja szla tez na zewnatrz sali i pojedynek ogladalo nastepnych 6 000 ludzi. Z telewizji europejskich tylko telewizja chorwacka dostala pozwolenie na transmitowanie.

Obiektywnie rzecz biorac mial to byc pojedynek Dawida z Goliatem. Wlasciwie oczekiwano intelektualnej bojki ("rumble in teh realm of the mind"). Goliatem byl Slawoj Zizek (ur. 1946). Slawa swiatowa, autor 50 ksiazek wydanych w jezyku angielskim i 30 w innych jezykach (slowenski, chorwacki). Ilosci tlumaczen na inne jezyki nie sposob ogarnac. Dosc powoiedziec, ze sama Krytyka Polityczna w Warszawie, dla ktorej Zizek jest absolutnym guru, wydala 9 ksiazek przetlumaczonych na jezyk polski. Inni tez nie pozostawali w tyle, tak, ze mamy po polsku 17 jego ksiazek. Najwazniejsze jest jednak to, ze w odroznieniu od Kanadyjczyka dr Petersona Zizek na marksizmie zjadl zeby.

Prof. J.Peterson (ur. 1962 r.) w odroznieniu od przeciwnika nie mial nie ma drogi uslanej rozami. Sam okresla sie jako "klasyczny brytyjski liberal". Brzemienne w skutki jest to jaka etykiete przylepiaja mu inni. Dla innyh akademikow, dziennikarzy itp. jest ona skrajnym prawicowcem. Do tego stopnia, ze administracja U of T wyslala do niego dwa listy z ostrzezeniami. Dokladniej poszlo o naruszanie Bill C-116 ()ustawa) nakazujaca przestrzeganie zasad poprawnosci politycznej. Profesor oswiadczyl, ze nie bedzie nigdy uzywal dziwacznych  okreslen "zhe" i "zher" zamiast normalnych "on" i "ona". Peterson pewnie by wylecial z roboty, ale podnioslo sie oburzenie w publicznosci i administracja musiala ustapic.Dodam tylko, ze Profesor uwaza, ze poprawnoisc polityczna powinna byc usunieta z zycia publicznego, tezy o globalnym ociepleniu nie sa oparte o wystarczajaca ilosc dowodow naukowych  itd. Domyslcie sie Panstwo sami.

Pojedynek nosil tytul: "Happiness:Capitalism vs. Marxism" (Szczescie: Kapitalizm a Marksizm".  Scislej, problem polegal na tym, "ktory modek polityczno-ekonomiczny zapewnia wieksza szanse dla zapewnienia  szczescia ludzi: kapitalizm czy komunizm". Moderatorem byl dr Stephen J. Blackwood. Swoja fukcje spelnil calkiem dobrze.

Na wstepie obaj uczeni mieli polgodzinne referaty, nastepnie polemizowali sobie za kazdym razem po 10 minut. Na koniec obaj mieli krotkie mowy konczace.

Zaczal dr Peterson, z profesji psycholog kliniczny. Trudno oczekiwac by ogarnial marksizm w calej jego zlozonosci i dlugiej tradycji. Czujnie ograniczyl sie do analizy Manifestu Komunistycznego K.Marksa i F.Engelsa, czym mogl uniknac pytan i zarzutow wykraczajacych poza MK. Zizkowi to nie przeszkadzalo.Kanadyjczyk zaczal od zastrzezenia, ze postrzeganie historii jedynie  poprzez okulary walki klasowej jest bardzo ograniczone i niesluszne. Wazniejszy jest szerszy kontekst, ktorego wedlug niego, klasycy marksizmu nie zauwazaja; jest nim toczaca sie od tysiecy lat walka czlowieka o przezycie w swiecie przyrody. Mozna ja nazwac walka z natura.  Ludzie kiedys glodowali i byli samotni. Nastepnie, skrytykowal on idee binarnej (dwubiegunowej) walki klasowej, w ktorej wystepuja absolutnie zli wyzyskiwacze i  absolutnie dobrzy wyzyskiwani. To nie jest takie proste. 

Nawet Marks i Engels uznali, ze kapitalizm jest najdoskonalsza, najwydajniejsza forma organizowania procesu produkcyjnego. Dlaczego ryzykowa i to psuc? No i kto niby mialby to robic? Jakos tam wyloniona elita proletariatu? A jezeli beda oni skorumpowani? Wizja dyktatury proletariatu magicznie zapewniajaca hiper-produkcje jest utopia. 

Inny problem to hierarchia [mysle, ze mial na mysli stratyfikacje spoleczna]. Tak w marksizmie krytykowana jest przeziez nieodzowna. Nikt, wlacznie z komunistami nie zbudowal systemu spolecznego bez nierownosci. Dzieki takiej formacji  wprawdzie bogaci staja sie coraz bogatsi, ale biedni takze zamoznieja. Tu Profesor posluzyl sie danymi statystycznymi. W rezultacie strefa ubostwa kurczy sie, co oznacza, ze latwiejszy jest dostep do szczescia mas.

No i wreszcie nadszedl czas marksustowskiego Mistrza. S.Zizek podnosi sie i udaje do mownicy w 47 minucie i siedmiu sekundach. Trzeba to zobaczyc! Jeszcze na poltora miesiaca przed slynnym pojedynkiem jeden z lewicowych internautow napisal tak: "Zizek jest jak szop pracz zyjacy gdzies w smietniku na tylach biblioteki uniwersyteckiej, ktory zamieniony zostal przez czarownice w czlowieka".  Mysle, ze troche skrzywdzil Mistrza.

Oczekiwano, ze Zizek bedzie wojowniczy, agresywny, jak na lewice przystalo. Nic z tych rzeczy, okazal sie byc czlowiekim bardzo grzecznym, czego nie mozna powiedziec o lewackim odlamie publicznosci, ktora zachowywala sie jak to ma w zwyczaju. Pozniej komentatorzy z obu stron uznali to zachowanie lewakow za niedopuszczalne.

Tresc wystapienia prof. Zizka wprawiala w zdumienie. Przede wszystkim nie akceptuje on komunizmu. Nie podoba mu sie polityka panstw zachodu wobec uchodzcow;uwaza, ze pomoc biednym nalezy niesc w krajach ich zamieszkania.  Odrzuca rowniez wielokulturowosc oraz ruch LGBT. Malo tego, Mistrz jest wrogiem poprawnosci politycznej. Sadzi, ze jest ona przeciwstawia sie marksizmowi.

"Jezeli jestes lewicowcem nie badz poprawny politycznie. Nie boj sie myslec. Nie przylepiaj etykiety faszyzmu  do wszystkiego z czym sie nie zgadzasz To jest dowodem lenistwa umyslowego".

S.Zizek staral sie zakonczyc efektownie krakaniem. Jego zdaniem swiat idzie ku zagladzie. Sa tacy, ktorzy zauwazaja pewne szanse ratunku, takie swiatelko w tunelu. Tak, odpowiada mysliciel, sa toswiatla rozpedzonego pociagu  jadacego w naszym kierunku.

No i co Panstwo na to wszystko? W kazdym razie lewactwo zawylo. Na lamach internetowego "Jakkobina" (Jacobin) niejacy S. Miller i H.Fluss pluneli. Tekst ma tytul: 'The Fool and the Madman" (Glupiec i Szaleniec). Glupcem jakoby ma byc S.Zizek, a Szalencem - J.Peterson. A autorzy paszkwilu kim sa w takim razie?

 

2 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://www.youtube.com/watch

avatar użytkownika michael

2. Lewactwo jest poza wszelką klasyfikacją intelektualną

Stąd takie wycie. Žižek wezwał ich do myślenia. Po prostu niedopuszczalne.

Przypis:
Agnieszka Kołakowska "Polityczna poprawność a mentalność totalitarna" (2004) - "...nowa totalitarna mentalność jest głęboko antynaukowa; nie głosi nawet wiary w naukę lub w wiedzę. Opiera się na obskurantyzmie i na ignorancji; lansuje ją i pławi się w niej; pragnie "postępu" bez nauki."