Przełomowe wybory!?

avatar użytkownika UPARTY

 

No i straciliśmy zdolność ustawodawczą ale pokonaliśmy Antypis ostatecznie i otworzyliśmy sobie drogę do odbudowy państwa. Czyżby przełom?

 

Konieczność wycofania przez PiS projektu ustawy o zmianie sposobu naliczania ZUS pokazało jedno, PiS stracił samodzielną zdolność legislacyjną. Wszystkie projekty legislacyjne będą musiały mieć od teraz kontrasygnatę Gowina ale odpowiedzialność za skutki rządzenia będzie spoczywać tylko na Morawieckim, Kaczyńskim i całym PiS`ie. Oznacza to, że PiS musi aktywnie działać na rzecz Polski, ale aktywność ta będzie limitowana przez Gowina. Niby kiepsko ale….

Nie udało się też wypchnąć Gowina z koalicji, bo wystarczająca ilość posłów stanęła za nim murem. Z drugiej strony okazało się, że w sumie Gowin nie boi się utraty przez koalicje większości Sejmowej, czyli że już widzi dla siebie miejsce po drugiej stronie.

W tej chwili to Gowin jest głównym rozgrywającym na naszej scenie politycznej. Też kiepsko ale ….

Oczywistym powodem takiej sytuacji nie jest jednak tylko wystąpienie Kaczyńskiego na konwencji w Lublinie, bo nie raz w przeszłości zdarzały mu się niepopularne pomysły. Tak było np. z propozycją zakazu hodowli zwierząt futerkowych, jeszcze wcześniej z ograniczeniami dla myśliwych. Głównym winnym tej sytuacji jest całe środowisko wokół PiS, które mimo świadomości nachodzących wyborów nie zorientowało się, że propozycja Prezesa oznacza utratę ok. 1 mln głosów i przez powoduje utratę władzy przez PiS. Koalicja Zjednoczonej Prawicy większość Sejmowa ma, ale PiS ma za mało posłów by mieć kontrolę nad tą koalicją! Fatalnie, ale…

Pis musi też popierać kandydaturę A.Dudy na Prezydenta mimo, że nie jest on już związany z naszym środowiskiem. Szkoda słów!

 

W ekspozé pojawiła się za to propozycja zmiany konstytucji, czyli coś o co zabiegał A.Duda. Jemu nie zależy na jakiejś konkretnej zmianie w konstytucji, tylko na samym fakcie zmiany, tak by można było powiedzieć, że mamy nowa konstytucje, a więc licznik kadencji biegnie od nowa. To nic innego jak łaska dla Prezydenta.

 

Zwracam jednak uwagę na ataki na Beatę Szydło. To wbrew pozorom niezwykle ważny symptom. Jest ona twarzą zwycięstw naszej formacji i jeżeli ktoś może ewentualnie wrócić z Brukseli „na białym koniu”, to właśnie ona!

Ona w przeciwieństwie do Tuska nie uciekła do Brukseli a tylko przesunęła się w tył ale pozostając w rządzie! To zupełnie co innego. Ona wykazała się skromnością i uznaniem nadrzędności interesu formacji nad jej ambicjami a nie pychą.

W sumie musimy zdać sobie sprawę z nieuchronnej konieczności głębokiej reformy PiS`u jak i środowisk okołopisowskich. Środowiska sponsorujące Antypis tę nieuchronną konieczność już widzą i dla tego już niejako z góry atakują potencjalnego naturalnego kandydata na lidera. A my, im szybciej zaczniemy się zastanawiać na tym co trzeba zrobić, tym szybciej możemy pokusić się o powrót do władzy.

 

W tej chwili państwo przestało być sterowalne. Z jednej strony Premier mówi o obronie naszej tradycji i moralności a z drugiej Gowin, bez poparcie którego nic zrobić nie można mówi, że Rejtanem będzie bronić prawa środowisk gender do głoszenia swoich aberracji.

Jaki jest tu możliwy kompromis? Takich spraw jest o wiele więcej.

 

Ale nie należy popadać w pesymizm, bo te wybory przyniosły też bardzo pozytywne zmiany.

 

Ze strony osób do tej pory zdecydowanie potępiających w czambuł wszystko, co robi PiS, a program 500+ w szczególności, zaczynam słyszeć, że jednak ten program był potrzebny, bo rodzinom z małymi dziećmi żyje się bardzo trudno. To bardzo znamienna zmiana. Zaczyna być możliwa dyskusja na argumenty.

 

 

Skąd taka zmiana?Otóż jedną z cech środowisk Antypisu jest ich skłonność do naśladownictwa. Oni sami z siebie nic nie myślą, nie mają żadnych pomysłów a jedynie starają się naśladować innych, w tym nas.

Jak my staliśmy murem za PiS`em, to oni stali murem za PO. Jak my zaczęliśmy, jako formacja a nie jako poszczególni ludzie, odsuwać się od PiS`u gdy zaczął on proponować głupstwa, to i oni zaczęli myśleć. Jak się okazało, że nasze poparcie nawet w obliczu wyborów jest zawsze warunkowe, to zrozumieli, że my nie tyle popieramy PiS, co konkretne rozwiązania i oni nas naśladując zaczęli się nad nimi zastanawiać. To zupełnie nowa jakość, oni zaczęli myśleć! Czyli cały wysiłek propagandowy od 1989 roku został obrócony w niwecz!

 

Wydaje się więc, że jednak Pis`owi udało się doprowadzić do trwałej zmiany fundamentów naszego społeczeństwa i zachować rezerwę kadrową do nowego otwarcia. U nich w rezerwie jest tylko Kosinak-Kamysz a to nie jest ani mocarz, ani idol.

 

Teraz po wystąpieniu Premiera można już podsumować ostatnie wybory i podsumowanie to jest w pełni pozytywne. Te wybory przeorały fundamenty polskiej sceny politycznej. Weszliśmy co prawda w okres niesterowalności, ale moment przełomowy zawsze taki jest. Teraz tylko od nas zależy jak długo ten okres będzie trwać.

 

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. szklanka zimnej wody

Sejm udzielił we wtorek wieczorem wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego. Za udzieleniem wotum zaufania zagłosowało 237 posłów, przeciw było 214, wstrzymało się 3 posłów. Przeciwko była większość posłów: KO, Lewicy i PSL-Kukiz’15 oraz wszyscy posłowie Konfederacji.

Lewica chce rewolucji w emeryturach. Minimalna - 1600 zł, maksymalna - 15,6 tys. zł

Lewica
złożyła w Sejmie projekt dotyczący zniesienia limitu 30-krotności przy
składkach ZUS, proponuje też podwyższenie emerytury minimalnej do 1600
zł i wprowadzenie emerytury maksymalnej, która w pierwszym roku..

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

2. @Maryla

Czy Gowin mógł głosować przeciwko byciu wicepremierem jak jeszcze nie dogadał się by być premierem?

uparty

avatar użytkownika UPARTY

3. Ciekawe ilu jeszcze bedzie oficjalnych kandydatów

do Trybunału Konstytucyjnego. Wygląda to wszystko skrajnie niepoważnie. Najpierw ogłasza się jakąś kandydaturę, później kandydatka dowiaduje sie z mediów, że nie jest już kandydatką, ze na jej miejsce jest kto inny a ten kto inny tez jest kandydatem przez chwilę. Ciekawe kiedy następny kandydat powie co myśli o takim "na ramię broń", a to wszystko przez to, że PiS nie ma kontroli na koalicją. Oj będzie dla niektórych całe wiadro zimneje wody.

uparty