No i dalsze kłopoty.

avatar użytkownika UPARTY

PiS`owi dalej spada poparcie, jest jeszcze na poziomie ok.40% ale to już za mało, by móc przeciwstawić się Antypisowi. Tempo spadku jest duże, 2% w ciągu tygodnia zgodnie z sondażem dla przyjaznego nam portalu wPolityce.Na Dudę chce głosować niecałe 44 % wyborców, co prowadzi do drugiej tury, w której wszyscy nasi przeciwnicy mogą poprzeć kandydata Antypisu a wtedy będzie wielki kłopot.

 

I teraz, co my możemy zrobić, żeby nie zostały zmarnowane zarówno ostatnie 4 lata ale i poprzednie, w których udało się wypromować PiS wśród naszych znajomych, wśród naszego otoczenia?

 

Powodem utraty zaufania do PiS`u jest to, że w Lublinie J.Kaczyński powiedział, że chce realizować swoje wizje polityczno-gospodarcze, że chce kosztem dość dużej grupy ludzi, którzy jego zdaniem zbyt nieudolnie prowadzą swoje sprawy by móc zwiększać zarobki pracowników, zwiększyć zarobki pozostałych. Pis zdobył poparcie bo zobowiązywał się nie odtrącać słabszych a raczej się o nich troszczyć. Teraz wileu ludzi doszło do przekonania, że było to tylko gadanie i stąd odpływ zwolenników.

 

W tej chwili jedyne co PiS może zrobić by w maju nie rozpoczęła się kontrofensywa Antypisu jest nowy program obywatelski. Na pewno jest kwestia równości wobec prawa, czyli prawa mają być dostosowane do najsłabszych a silniejsi dzięki temu będą mieli łatwiej. Będą mogli zdyskontować swoją sprawność. Czyli odwrócenie nieszczęsnego pomysłu z Lublina. Osiągnięcie wzrostu przez rozumne stworzenie warunków do rozwoju tym, którzy mają ku temu potencjał a nie przez urzędową eliminacje słabszych.

Trzeba wprowadzić jakąś gwarancję systemową, że żadne ambicje osobiste nie będą źródłem programu działania, nawet te najbardziej słuszne. Partia ma być wykonawcą dążeń jej elektoratu. Myślę, że nie obejdzie się bez jakiegoś aktu skruchy, choć wolałbym by można było tego uniknąć.

 

 

Jak to przełożyć na konkretny program, jak zrobić nowe otwarcie programowe, by było to wiarygodne, nie wiem. Od tego są specjaliści, których PiS ma.

 

W mojej ocenie ma jeszcze trochę na to czasu, pewnie do końca stycznia. My zaś musimy się tego do Pis`u domagać, bo sytuacja robi się dramatyczna.

 

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @UPARTY

a Pan dalej jak Piekarski na mękach.

ps. dedykuję

Przy wszystkich jękach narzekaczy, że to nie działa, każdy dzień pokazuje, że jednak działa. Sondaże poparcia dla PiS trzymają się mocno (i dziś ta partia także wygrała by wybory), mimo napięć w koalicji Zjednoczonej Prawicy pozostaje ona niezachwiana, a sam premier Morawiecki udowadnia iż ma energię, by obiecane cele kolejny raz dowieźć.

Sprzyja mu tło. Przy wszystkich zachwytach nad panem Zandbergiem czy Konfederacją objawiły one w tych dniach także duże pokłady szaleństwa i skrajności. Z kolej stara opozycja w postaci Platformy brzmi coraz bardziej archaicznie.

Opozycja widzi, że powyborczy manewr PiS się udał, że partia ta ma w sobie energię by pociągnąć polskie sprawy przez kolejną kadencję. Dlatego szaleje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

2. @Maryla

Tak, bo jeśli nie staniemy wobec problemu, to za rok, może trochę dłużej będą nowe wybory i zemsta Antypisu. Ważny jest oczywiście stan obecny ale równie ważne lub nawet ważniejszy jest trend, a ten jest bardzo niekorzystny.

uparty

avatar użytkownika Maryla

3. Która opcja zwyciężyła, jeśli

Która opcja zwyciężyła, jeśli mógłby się pan pokusić o podsumowanie ostatnich 30 lat?

Przy wszystkich widocznych usterkach zwyciężyła Polska. Na szczęście wiele pomysłów nie wyszło. Nie udał się projekt zawieszenia demokracji na czas przemian, cieszymy się wolnością słowa i religii, poległy radykalne projekty imitacyjne w sferze kulturowej. Oczywiście najbardziej uchwytny jest sukces gospodarczy; zwłaszcza odkąd przestał być tylko wskaźnikiem makroekonomicznym, a zaczął być sukcesem odczuwalnym również przez najuboższych. Transfery czy programy socjalne ostatnich lat to zmiana ustrojowa, a nie tylko projekt społeczny. To powrót do korzeni, w tym do republikańskiego ducha solidarności. Kto tego nie rozumie, niewiele zrozumiał z lekcji ostatnich lat.


Cały wywiad z Dariuszem Karłowiczem przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

4. @Maryla

Moim zdaniem jeszcze nie zwyciężylśmy.Zwycięstwo będzie wtedy, gdy Oni uznają się za pokonanych i zaniechają dalszej walki, przynajmniej na moment, choćby po to by się przeorganizować. Byśmy mogli mówić o zwycięstwie Oni muszą przyjąć za swoje przynajmniej część naszych poglądów na sprawy publiczne, uznać ich słuszność.
Jak na razie walka trwa a Oni nie są jeszcze chyba pokonani, przynajmniej liderzy. Mówię chyba, bo wydaje mi się, że przynajmniej część ich elektoratu nie ma już ochoty na dalszy spór ale nie potrafię tego ubytku wyliczyć. Jeżeli ubytek ich "elektoratu zawziętego" jest lub będzie w najbliższym czasie większy od naszego, to nie jest źle, bo to otwiera drogę do transferów bezpośrednich, z Antypisu do PiS`u.
Nie oznacza to jednak, nie byłoby lepiej gdybyśmy mieli zdecydowaną, bezpieczną przewagę nad nimi a takiej nie mamy, więc konflikt jeszcze trwa, więc nie wiadomo jak się zakończy i trzeba być bardzo ostrożnym.

uparty